Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hukiem armat zatrzasnęło drzwi powiek
odwiecznym rytuałem tuląc do snu
zmęczoną, niebieską pramatkę
błyszczące oko dachu świata
gdy wzrokiem perspektywy zabrakło tchu
na wskrzeszenie potępionych

namalowało mrokiem odwieczny obraz
po to tylko, by rozszerzyć źrenice
podniebnym za kolejne pół następnego czasu
blaskiem pomarańczy oświecić zahibernowanych
zaklęte uwolnić, murem wzniesione granice
myśli ukrytych w pościeli
rozbudzić blaskiem spowolnione procesy
światłem wskrzesić patronkę idiotów
stanąć twarzą w twarz z tym co nastąpi
czernią jak jadem spryskany wybielić
wykrochmalić los by w przyszłości gotów
na najświętszy sakrament
potarł o draskę przeznaczenia
siarkę zapałki nieba lawą wylaną w przestrzeni
zregenerował otchłań ciemności
tańczącym ogniem ocalił wspomnienia
istnieniem, by zapomnieniem trąceni
zapaleni prawdą zmartwychwstali

na dachu świata roziskrzone oko
znowu otwarcie patrzy prosto
w zatrzaśnięte drzwiami powiek
nieprzytomnie ukłute strzałą
Amora przyprawione koszmarem na ostro
zaślepione trwogą nocy, niewidome oczy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...