Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hukiem armat zatrzasnęło drzwi powiek
odwiecznym rytuałem tuląc do snu
zmęczoną, niebieską pramatkę
błyszczące oko dachu świata
gdy wzrokiem perspektywy zabrakło tchu
na wskrzeszenie potępionych

namalowało mrokiem odwieczny obraz
po to tylko, by rozszerzyć źrenice
podniebnym za kolejne pół następnego czasu
blaskiem pomarańczy oświecić zahibernowanych
zaklęte uwolnić, murem wzniesione granice
myśli ukrytych w pościeli
rozbudzić blaskiem spowolnione procesy
światłem wskrzesić patronkę idiotów
stanąć twarzą w twarz z tym co nastąpi
czernią jak jadem spryskany wybielić
wykrochmalić los by w przyszłości gotów
na najświętszy sakrament
potarł o draskę przeznaczenia
siarkę zapałki nieba lawą wylaną w przestrzeni
zregenerował otchłań ciemności
tańczącym ogniem ocalił wspomnienia
istnieniem, by zapomnieniem trąceni
zapaleni prawdą zmartwychwstali

na dachu świata roziskrzone oko
znowu otwarcie patrzy prosto
w zatrzaśnięte drzwiami powiek
nieprzytomnie ukłute strzałą
Amora przyprawione koszmarem na ostro
zaślepione trwogą nocy, niewidome oczy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ci ze zgniłego zachodu  zabronili wydobywać węgla   To przez ślad sadzy Na wardze   Ci z dzikiego wschodu  zakręcili gaz   gdy świt mruczał ogniem   Wiadomo jak to na wojnie   Tak mówią  A czy kiedykolwiek Nas oszukano I uszy zalepiono kłamstwem   Siedzimy po ciemku  o chłodzie   Pijąc beztłuszczowe mleko  moralizowani przez celebryckie sumienia i salonowe mądrości   Sytych oświeconych i ogrzanych   Trzeba być wdzięcznym  Za ocalenie    To tylko cena postępu   I nam jest gorzej  tym ziemi lepiej   A i dzieci w Afryce  są podobno  bardziej uśmiechnięte  
    • Włączam ciszę na pełny ekran i siadam z nią. Myślę o nas i o tym, co zostanie, kiedy świat wyloguje się z własnej iluzji. I wtedy: Twoje słowa - espresso w żyłach, które na języku zostawia spokój. Twoje dłonie - róża wiatrów, nawigacja, której nie trzeba aktualizować, prowadzi mnie prosto do brzegu. I wystarczy mi już jedna chwila, gdy twój śmiech rozjaśnia powietrze i rozsypuje zmrok. Chcę tu być, w szczelinie między dotykiem a oddechem, gdzie miłość jest jedynym kodem, który przetrwa restart świata.
    • @Berenika97 dziękuję 
    • W szponach mroku krok po kroku do wyroku życie pisze mi żałobną pieśń od narodzin poprzez życie aż do roku w którym skończę swoje ciało nieść bez nadziei po kolei do niedzieli tydzień szczeka jak bezpański pies ci co byli a ich nie ma zapomnieli żeby być chociaż byle gdzieś komu w domu dane temu nikomu jak zjawa między ścianami trzymam się życia bez poziomu w konflikcie z własnymi cieniami kiedy niebyt byt własnej biedy uchronić chce przed troskami co stanie się ze mną teraz i wtedy gdy myśląc ucieknę przed myślami
    • @piąteprzezdziesiąte Fajny limeryk! Niektóre kobiety ładnie wyglądają w afro lokach. W salonie, który robi takie fryzury, chłopaczek z limeryku pewnie też zostałby dobrze obsłużony. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...