Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przyznam szczerze że spodziewałem się czegoś bardziej wyraźniejszego jeśli chodzi o kunszt. "kupa gówna"... potoczna "kupa" czy tradycyjne "gówno" wszak to to samo, a w zestawieniu z cieniem... cóż, dziwne.
pozdrawiam.

Opublikowano

Sumienie to rzeczywiście dla niektórych smród, którego najchętniej by się pozbyli:)
Ale czy wtedy nie pozbawiają się tej przyjemności, o której w puencie? Niech sami sobie odpowiedzą...
Mnie wiersz zatrzymał, bo lubię takie przemyślenia.
Pozdrawiam.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tomasz, czekałem na Twój wiersz odkąd się tu dziś zalogowałem a ty mi taki gwóźdź w plecy pakujesz
nie dość że motto z Syzyfem w tle ma się nijak do dywagacji nad sobą, to jeszcze środek cieniu co chciał być gównem, a z tego co pamiętam to bardziej "orłem"
Tomasz, nie wrzucaj takich rzeczy, nie marnuj czasu, napij się dobrego wina, albo wódki jeśli lubisz, albo cokolwiek innego. piszesz dobrze a nawet lepiej niż większość tutaj, więc nie schodź poniżej swoich możliwości, jeśli mogę Cię o to prosić jako kolega po fachu;)
do następnego
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tomasz, czekałem na Twój wiersz odkąd się tu dziś zalogowałem a ty mi taki gwóźdź w plecy pakujesz
nie dość że motto z Syzyfem w tle ma się nijak do dywagacji nad sobą, to jeszcze środek cieniu co chciał być gównem, a z tego co pamiętam to bardziej "orłem"
Tomasz, nie wrzucaj takich rzeczy, nie marnuj czasu, napij się dobrego wina, albo wódki jeśli lubisz, albo cokolwiek innego. piszesz dobrze a nawet lepiej niż większość tutaj, więc nie schodź poniżej swoich możliwości, jeśli mogę Cię o to prosić jako kolega po fachu;)
do następnego
r

ten tekst wrzuciłem z braku laku bez zastanowienia, i wiem że jest do dupy. nigdy nie robię takich rzeczy ale sytuacja w jakiej się znajdowałem wymagała tego ode mnie / do następnego / a prośba Twoja czy kogokolwiek słowa w podobnym deseniu do Twojego i to że twierdzisz że piszę dobrze jest dla mnie zobowiązujące, zawsze. / dzięki /

t
Opublikowano

fakt - trauma, ale zakończenie podsuwa "wyjście" lub "wywietrzenie" smrodu, poprzez zwrócenie się (zajęcie się) bardziej bliźnim niż sobą. to naprawdę dobry sposób na odtrucie". wiem, co nieco z autopsji.

serdecznie pozdrawiam - Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jeszcze coś: Nie wszystko, co proste, jest banalne. Czasem właśnie w tym najzwyklejszym placku, w uśmiechu dziecka, w mące na blacie i cieple kuchni - mieści się więcej poezji niż w setkach słów poukładanych na siłę. To nie banał - to codzienność, która wzrusza. A jeśli kogoś nie wzrusza - może to właśnie jego zmysły zasnęły, nie poezja.
    • @Marek.zak1 spróbuję to zmienić ale mając tylko jeden wers to trudne

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • A mi się przypomina szuflada od Tuwima :)   Julian Tuwim - Kwiaty polskie - fragment   Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. A w nim (pamiętasz?) ta szuflada, Do której się przez lata składa Nie używane już portfele, Wygasłe kwity, wizytówki, Resztki żarówki, ćwierć-ołówki... Leży tam spinka, fajka, śrubka, Syndetikonu pusta tubka, Jakaś pincetka czy pipetka, Stara podarta portmonetka. Kostka do gry, koreczek szklany. Bilet na dworcu nie oddany, Szary zamszowy futeralik, Zeschły pędzelek, lak, medalik, Przycisk z jaszczurką bez ogona, Legitymacja przedawniona, Brązowe pióro wypalane Z białym napisem "Zakopane". Korbka od czegoś, klucz do czegoś, Lecz już oboje "do niczegoś" Słowem, wiesz, jaka to szuflada... A gdy jej wnętrze dobrze zbadasz, Znajdziesz tam małe zasuszone Serce twe, w gratach zagubione..."       Pozdrawiam :)
    • @Robert Witold Gorzkowski No tak, bo jedni i drudzy to chrześcijanie. Pozdrawiam
    • @Marek.zak1 Mówię tutaj o Ziemi Ruskiej dla której w XIX wieku ukuto termin Ruś Kijowska Ożeniony z siostrą cesarza bizantyjskiego Anną książę Włodzimierz I w 988 roku przyjął chrzest i uczynił z chrześcijaństwa wschodniego rytu oficjalną religię państwową. Panujący w latach 1019–1054 Jarosław I Mądryumocnił pozycję Kościoła Wschodniegona Rusi Kijowskiej. Stanowił on początkowo metropolię w składzie Patriarchatu Konstantynopola i to właśnie patriarcha ekumeniczny dokonywał konsekracji głowy ruskiej Cerkwi. Metropolita początkowo rezydował w Kijowie, następnie we Włodzimierzu, tymczasowo także w innych miastach. Chodziło mi o „Pomiędzy chrześcijan obrządku katolickiego i wschodniego” może nie do końca trafny skrót myślowy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...