Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy fala wyrzuci za burtę
wskrześ hubkę wyobrażeń
bez paniki przetestuj siebie
ile masz zbożnych chęci
a ile konkretnego czynu

aby żyć warto podjąć ryzyko
choćby z wiatrem woli
będę przylądkiem ukojenia

tylko dopłyń

Opublikowano

pięknie, myślę, że wyraziłaś walkę człowieka
z tym z czym musi się na codzień zmagać,
chociaż "zbożnych" , " hubka" może nie każdy
to pojąć. Dopłynąć to jedno a utrzymać się
na lądzie to drugie, z przyjemnością przeczytałam

J.serdecznie

Opublikowano

To taka zaleta desperatów. Czasem pożyteczna. Zawsze znajdę pod Twoim wierszem jakąś mądrzejszą ode mnie myśl. Za dco dziękując - uściski wysyłam Elka.

Dodatkowe dzięki ode mnie za hubkę i zbożne! Niech na chwilę jeszcze zostaną w naszym języku służąc zbożnym celom.

Opublikowano

Krysiu, na początek: sto lat! Z okazji jubileuszu na P - zauważyłam, że stuknęła Ci druga setka. Może więc powinnam zanucić: 200 lat:)))
A wiersz jest dla mnie dwusetnym Twoim przekazem do zapamiętania.
Pozdrawiam serdecznie i życzę nieustającej weny.
Grażyna
:)

ps. aż mnie świerzbi, żeby coś o tym wyskrobać :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszę się Elu, że coś tam dla siebie znalazłaś. Bogactwo języka to nowe słowa obok starych, więc należy czasami sięgać po i po te "przeżyte", aby nie zostały całkiem zapomniane.

Dziękuję serdecznie i cieplutko pozdrawiam :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o jak trafnie! Boże spraw, aby mi się tak chciało jak nie chce!, "wskrześ hubkę wyobrażeń"-perełka. pozdrawiam:))
Emm, masz rację - problem tkwi w tym, żeby się chciało "chcieć".
Dziękuję :)

Cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




sympatyczne na zgranej płycie, ale ok;) pozdry
czasami są takie "zgrane płyty", do których chętnie się powraca.
dziękuję za "sympatyczne" ok :)

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Każdy potrzebuje nadziei. Beznadzieja prowadzi do załamania. Tak wielu ludzi oczekuje wsparcia, choćby "nadziejnym" słowem, aby móc podjąć wysiłek wyjścia na prostą - lubię dzielić się tym, co dla mnie cenne, tylko tyle a może... aż tyle? Nie wiem. Po prostu piszę wiersze :)

Dziękuję Aniu i cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tectosmith Jeśli będziemy mieli na tym forum więcej tak poprowadzonej krytyki tekstu, to jakość i pisania i komentowania rosłaby wykładniczo. Dzięki, Tectosmith, naprawdę szacun.
    • @andrew Trafnie oddajesz różnicę między istnieniem dwóch osób a istnieniem relacji- "jesteśmy", ale "NAS nie ma". Najciekawsze jest tu rozróżnienie - fizycznie obie osoby trwają, ale coś nieuchwytnego, co tworzyło wspólnotę, zniknęło. Metafora zawieszonego systemu dobrze oddaje to poczucie zepsucia czegoś, co działało naturalnie. Bardzo mi się podoba.
    • @hollow man @KOBIETA Forma jest w porządku i uczciwa - to dobrze kontrolowany wiersz wolny, który czyta się płynnie, także dzięki pauzom i pracy oddechem. Tekst nie udaje czegoś, czym nie jest, i pod względem nie ma tu przypadkowości. Mam jednak wrażenie, że tytuł obiecuje więcej niż sam wiersz pokazuje. „La petite mort” niesie bardzo silne skojarzenia graniczne, tymczasem erotyka w tekście pozostaje raczej subtelna i zdyscyplinowana. Nie jest to wada sama w sobie, ale powoduje pewien niedosyt - napięcie nie zostaje doprowadzone do momentu przełomu. Pierwsze dwie strofy budują konkretny, czytelny obraz (motel, neon, anonimowość), jednak dla mnie jest to początek dość banalny - operujący znanymi kliszami erotyki, które nie zaskakują. Najlepsze momenty pojawiają się później, gdy obrazowanie staje się bardziej cielesne i wewnętrzne. Najsłabsze są dla mnie wersy 7 i 10. Siódmy - z metaforą kosmiczną - jest zbyt wzniosły i ogólny, przez co spłaszcza napięcie zamiast je pogłębiać. Puenta natomiast nie domyka tekstu znaczeniowo; jest raczej stwierdzeniem faktu niż momentem przesunięcia sensu czy ryzyka. Całość to solidny, estetyczny erotyk, ale bardzo ostrożny wobec własnego tytułu. Mam poczucie, że tekst zatrzymuje się pół kroku przed intensywnością, którą sam zapowiada - i właśnie tam kryje się jego niewykorzystany potencjał.  Pozdrawiam serdecznie Was oboje. 
    • @Radosław   Wracając do tematu drogi i plecaka…   „ Nie jestem tym, co mi się przytrafiło. Jestem tym, czym zdecydowałem się zostać” (Jung).   Dokształcam:) Ale…nie odrabiam lekcji;) i wagaruję;)    chyba będę niestety repetować ;))))    
    • @huzarc bo ja jestem taka trochę wiedźma i mi bardzo blisko do Lechitów  Już nie raz słyszałam że mam starą duszę  W wiersz ach krążę po tych moich duchowych światach  Czuję to po prostu najbardziej @Amber bardzo mi miło dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...