Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Stojąc w bramie



Boję się smrodu pępowin,
przecinanych ostrym krzykiem
dziecięcych trzewi. Tej bezbronności
markowanej z czasem w futra
zbroje, halsztuki, modlitwy.

Żal, że po Alfie już zawsze Omega,
a przeciwko temu zabawa w sens i znaczenie:
czarne koronki, lastrica, gromnice w rękach.
Ból zębów co zgniją, czaszek co zbutwieją,
świadectwo łamanych kości: w bycie jest wyrok.

Wstyd, że wszystko teraz kulawe:
waginy, penisy, obrzezane pępki.
Czerwony niesmak na twarzy, że goły
pot, maź i sperma zastąpią mokrą glinę.
Fetor, brud, pieluchy. I jeszcze ta nadzieja!
Opublikowano

kulawy taniec z "efektownym" [afektownym? )] hołubcem w finale
chyba jestem za stara na takie szoki, bo wcale mnie nie bierą ;)

Siudaku miły, po mojemu - nic nie bandzie z takiej jazdy po bandzie,
od niektórych wymaga się wiencej,
- stawiam krechę, jak stąd, do najbliższej plamy na słońcu ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...