Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moja poezja zdechła
porzygał się jej cichy los
fajerwerki zesranej wiosny

a jeśli przyczyną jest hałas
wszystko się szczerzy i jeży
w zgryzocie zwiędniętych zębów

a jeśli miarą jest zdrada krasnali
w ogrodzie zieleń staje się zgniła
na ognisku pali się sens

a jeśli radość jest chwilą obłudy
mój umysł zawala się od popiołu
to było ognisko nałogi chemii jakiejś

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ulica szeroka wiankiem drzew ujęta idą młodzi w cudownym blasku majowego słońca serca ich biją szybciej czystą młodością piękni złączeni sercami w jedno marzenie młodość  iskrzy im oczy i rozświetla spojrzenia czystym miłosnym i tkliwym blaskiem dłonie w dłoniach pożądaniem ciał  splecione zakochani co niosą miłość w sercach i duszach młodych on twarz pochyla się nad nią pocałunkami rozśmiewa jej oczy usta i włosy złote porywy serc rozmarzonych w każdym słowie i geście uniesienie co sięga gwiazd na niebie świat niezbadany przed nimi a oni w nim jak ci piękni dwudziestoletni    
    • już nie będę cię więcej wybudzał pozostawię w świecie snów i marzeń jeśli raz obowiązki zostawisz podejrzewam że nic się nie zdarzy   ty tym czasem na łące się kąpiesz w rannej rosie w słonecznych promieniach prócz lawendy rozkwitły stokrotki żółte gwiazdki mrugają w zieleniach :)))
    • Nie narzekam na nadmiar urody Skromności - też nie bardzo. I sen mam bardzo lekki, choć zwykle śpię bardzo twardo Uważam, że znaczna większość lęków bierze się z urojeń: boję się, bo tak trzeba. Boję się - bo  wszyscy się boją. Podobnie jest z kompleksami. Bywa, że bardzo zazdroszczę: piegów lub oczu jak czekoladki Ostatni grosz idzie na lifting i żeby mieć gładsze pośladki   Najbardziej gruntowną spowiedź robię u kosmetyczki By nieco wysmuklić moralność - co wieczór: skoki o tyczce. A przecież każdy jest ''jakiś'' - ciekawy i bez tego, co w DNA nie wyszło, co trzeba nadrabiać ego Rzadko wychodzę na dziedziniec - warowanego zamku Chcę siebie uwolnić z więzienia - trzymając mocno za klamkę ...   
    • Niezdarnym pejzażem własnego ciała zaścielam mały kosmos. Rzucam życzeniem w spadającą gwiazdę.  Tabuny pokoleń wierzyły w to samo, robiły to samo i były bezsilne wobec tego samego.  Jeszcze słychać ich tętent. Podaj mi talerz z pierogami. Bunt.  Adobe. Wytrzyj stół niedbałym spojrzeniem, zgraj na przenośnym dysku uniesienie ... Serenada pod balkonem. Tonacji x-mol.  Rodzimy się dla melodii, pytamy o wspomnienie.  "Dobry człowiek, samotnie żył w drewnianym domku, ale zawsze pomógł, zagadnął ... '"  Oldskulowe? Że archaizmy? - No powiedz mi, kto dziś w ten sposób pragnie powiedzieć "ecce homo...?" - Sorki, ale nie znam angielskiego.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...