Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyznaczyłeś termin
uwierzyłam
wiatr rozwiał decyzję
do punktu wyjścia
bez rytmu

splątane aksjomaty
spędzają sen z czasu
a dzień wyśmiewa
tępotę

w poczekalni naiwnych
mocny drink dla kurażu
topi strzępki nadziei
obnażając bezsens
do bólu

doświadczenie nie wyklucza literówki
gdy dopadnie afekt niezależnie od pory
tłumaczysz potknięcia obietnic
zbiegiem okoliczności
wybielasz

zamykając rozum na realia
budujesz sielankę fikcji
które eksplodują wcześniej
niż przewidujesz

potem już tylko wzburzenie
i samotne łzy wstydu

jak mogłam być aż tak głupia

Opublikowano

Krysiu, znów zaciekawiasz i dajesz podumać pod swoim.
Mnie na dłużej zatrzymał już tytuł, po doczytaniu do końca – rozjaśniło mi się co nieco.

Peelka moim zdaniem, nie jest „aż tak głupia” Chociaż w wierszu przyznaje - wierzyła – to mam podstawę przypuszczać, że z naciskiem na nadzieję. Bo właśnie tytuł mi to podpowiada:
wierzyłam – mówi peelka, ale w tytule występuje też słowo: kłamać. Oczywiście użyte w innym kontekście, jednak prowokujące do takiego właśnie myślenia.
A puenta całkiem to podkreśla, jakby peelka chciała powiedzieć: miałam rację, ale i nadzieję, że…
I to jest bardzo ciekawy zabieg w wierszu.
Podoba się!
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annie   :)  orientalną, skomplikowaną nutą ..serca :)    słodycz kokosa, pieprz ( dużo pieprzu), drzewo sandałowe, fasolka tonka, piżmo itp. Ale nie chciałam przesadzać;)    Już zdecydowałam. Jean Paul Gaultier Le Beau Le Parfum .  pozdrawiam :)    @Tectosmith   dziękuję Tectosmith :) również Ciebie pozdrawiam:) 
    • @marekg czytając Twoje wiersze próbuję " złapać myśli" , które wplecione są w wersy, ale są one takie eteryczne, delikatne, wręcz nieuchwytne...Lubię jednak wnikać w ten wyjątkowy świat, gdzie przenikają się ludzkie cechy charakteru z otoczeniem, nadając właśnie przedmiotom rożne emocje. Latarnia, która spala się ze wstydu obnaża doskonale  ludzkie słabości...Bardziej ujmująco i magicznie nie możnaby tego wyrazić...Dla mnie to poezja z górnej półki! Pozdrawiam :)
    • @Radosław czas jest dla nas nieubłagalny. On nigdy nie zostawia reszty, jedyne co zostawia to niedosyt po utraconych chwilach...Powiedziałabym, że jest wręcz bezlitosny...Gratuluję miniatury, jest bardzo udana moim skromnym zdaniem. Pozdr:)
    • @Alixx22 ten szept wiatru przedstawiony w wierszu przenika niepokojem do szpiku kości. To " zawodzenie wśród sosen" jest tak obrazowe, że i ja je słyszę...A " krzyk nasączony szeptem cienia" jest niebanalną metaforą osamotnienia podmiotu lirycznego. Innymi słowy ten wiersz to tzw. moje klimaty. Pozdr:)
    • @Waldemar_Talar_Talar ciekawy wiersz z motywem dwóch scen. Tylko tak sobie rozmyślam, że scena to i może nawet jest jedna tylko jej wygląd ulega niekiedy zmianie , no i role różne w życiu przybieramy. Druga kwestią wartą reflekji jest także stwierdzenie na końcu weru, traktujące o tym , że człowiek  nauczył się grać rolę...Chyba nie zawsze umiemy te role zagrać, niekiedy potrzebujemy wsparcia innych ludzi. Ile razy popełniamy przecież błędy co mogłoby sugierować, że jednak nie do końca umiemy właściwie tę rolę odegrać...Interesujący jest Twój wiersz, lubię właśnie takie, które pozostawiają tyle wolnej przestrzeni do interpretacji! Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...