Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest we mnie
o kilka dni za dużo euforii

mogę wziąć oddech
zbudzić kobietę pocałunkiem
nic nie napisać

pisanie jest pasją martwych
kto pisze ten nie żyje

w moim przypadku
zazwyczaj ta zasada się sprawdza

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Rękami i nogami podpisuję się pod tymi wersami. Stan cokolwiek znajomy. I pisanie - w istocie "pasyjne".
Pozdrawiam Dawidzie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Rękami i nogami podpisuję się pod tymi wersami. Stan cokolwiek znajomy. I pisanie - w istocie "pasyjne".
Pozdrawiam Dawidzie.

Na pociechę gorsze stany bywają owocne, za to euforyczne dla piszących nie zawsze do zniesienia ;) Dzięki za czytanie, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niegłupi pomysł, ciśnienie z pewnością by się podniosło, ciekawe tylko czy prócz pary coś głębszego z wiersza by wyszło ;) Dzięki za czytanie, pozdrawiam
Opublikowano

Cieszy mnie Dawidzie, że Twój peel, budzi kobietę bez zamiaru jej uśpienia :)))

jest we mnie o kilka dni za dużo
euforii

mogę wziąć oddech
zbudzić kobietę pocałunkiem
nic
nie napisać

pisanie jest pasją
martwych
kto pisze ten nie żyje

w moim przypadku
zazwyczaj się sprawdza


Tak sobie przeczytałam Twój, ale nie miej mi za złe. :)))

Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



właśnie dlatego, że do końca tak nie jest " zazwyczaj ", świadczy o przeważającej częstości, czasami przemawia za rzadkością ;-) dzięki za zajrzenie, pozdrówka
Opublikowano

Nie wiem, czy mam dobre wrażenie, ale gdzieś tutaj wpisana jest poezja jako zastępcza forma życia (a raczej nie życia), z czym ja osobiście nie do końca się zgadzam, co nie znaczy, że nie doceniam dobrego tekstu. Na tak.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
    • @RomaCieszymy się bardzo, ale ja nie jestem poetką. Nawet nie lubię tego określenia. Dobraliśmy się jako historyk i fizyk. :)  Najlepszy dobór naturalny pod słońcem. :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...