Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Lustereczko, powiedz przecie
Skąd ten oddech na mym grzbiecie


Pijemy jak zwykle gadając o bzdurach
Kucają po cichu na brzegu kielicha
Te wszystkie demony, te rzeczy, o których
I teraz niełatwo jest mówić, drga grdyka

Niektórzy w tym wieku wyrośli już z bajek
Historii niedawno trzymanych oburącz
Że życie to więcej niż mdłości nad ranem
Ha-grzybki Lucynki i strach przed Włebkulą
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Najlepsze
żeś mi wyciął ;)


Niom, ha-grzybki Lucynki, mmm ::)



Bo ja tak specjalnie ludzi wkręcam (niełatwo jest mówić drga grdyka) :)


Było, było, ale co ja mogę na to, że mnie to samo gryzie ;)
Zresztą o większości moich tekstów można powiedzieć, że jest to "to samo inaczej" - o mnie może być.

Temat chodliwy, sam go wałkuję z każdej strony - dwa moje wcześniejsze
("Killer Bueno" i "Widziałem wodę płonącą") są w podobnym tonie.

No to ładny sobie tryptyk na 25 urodziny strzeliłem ;)

Zdrówko :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tam jeszcze miało być "Ja wiem, już nie mam pięciu lat" z Heyowej płyty Echosystem, ale nie w(e/y)szło ;)
Tytuł trochę na doczepkę, ale po prostu o rok za wcześnie napisałem "Ćwiartkę gorzkiej" ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...