Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Apokalipsa 2012


Rekomendowane odpowiedzi

( Wielbicielom powieści - "Piknik na skraju drogi" )

***

Koniec świata już się zbliża - a kto umarł z grobu wstaje
Nagle tłoczno na ulicach - stoją auta i tramwaje.
Oni - w czarnych garniturach , lub w koronkach czarnych - One
Już wracają do swych domów - będą dzieci Ich - zdziwione!

No a w domach spokój, cisza. W telewizji pokaz koni.
Nagle dzwonek. Kogo niesie?! A ten DZWONI! DZWONI! DZWONI!!!
Zdenerwował gospodarzy.Dzieci płaczą, szczeka piesek.
Otwierają! A tam Mama, za nią Tatko i wuj Leszek.

Wchodzą bladzi, Tato mówi - "Nam kazano tutaj czekać"
Kto wam kazał? My nie wiemy.Trzeba było wstać, nie zwlekać.
No a jak się nikt nie zjawi? Mamy znowu was pochować?
Na to mama - jak to synku, nie chcesz mamy pocałować?

Dziecko pyta - Tato, kto to? Twoja babcia. Ta z cmentarza?
Tak syneczku, też się dziwię, To codziennie się nie zdarza.
Chodź do babci - Mały w krzyk - Mamo! Dziecko się stresuje!
Teraz już się muszę napić, bo za chwilę tu zwariuję!

Oj, się kroi awanturka - u sąsiadów już się biją (lecz to zawsze były głąby)
Nagle Jasność ich zalewa - słychać harfy, słychać trąby!
Gdy ucichły już hałasy, usłyszeli głos - dość miły:
"Dziękujemy wszystkim Państwu, lecz ćwiczenia się skończyły".

Goście wstali i gęsiego poszli się do trumien schować.
A gospodarz mówi - "Żono, musisz (piii) mnie skremować"!
Mam nadzieję, że ten horror - gdy odpłynę już z Charonem
- się nie zdarzy! Życie bowiem kończyć się powinno - zgonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znakomicie komponuje się twój nick z charakterm utworu :-)).
\Bardzo mi się podoba. Bardzo. I pomysł i wykonanie.
Są momenty, że odrobinę zgrzyta rytm, ale być może czytałam zbyt szybko, bo byłamciekawa co dalej. Świetny, kabaretowy kawałek.



On ocucił w końcu żonę.Wstań, zawołał,nie ma mamy,
wstań kochanie, poszła sobie. Ona pyta - poszła w diabły???
Nie zaufam tobie więcej. Czym przybiłeś wieko trumny?
Trzeba patrzeć Ci na ręce. Jesteś dobry, ale durny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu - dziękuję! Twoja zwrotka znakomicie zamyka cały wiersz.

Przypomniałaś mi też takie powiedzenie:
Co ma każda żona? - Genialne dziecko i męża idiotę.
A czego nie ma?- Nie ma się w co ubrać:)

I właśnie dzięki takim rozczarowanym żonom - tak "lekko, łatwo i przyjemnie" być Lirycznym Łobuziakiem na tym świecie :)))

A życie jest dlatego piękne, że czasem można je smakować lirycznie :

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=95709

A czasem Łobuzersko:

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=95649

Bo "Kto nie ma ciepłych wspomnień - ten marznie w zimie"


Tak więc pozdrawiam cieplutko - Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałaś Aniu -
Miłość temat oklepany,
choć przyznaję, że dość wdzięczny,
lecz w objęciach ukochanych
więcej dzieci jest niż wierszy.

No i kiedyś popełniłem wiersz o Młodej Mamie - znajome Mamy były zachwycone:)

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=95711

Ale niektórzy wolą traktować miłość "z głową" :))
I wtedy próżno czekać na dzieci :

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=95524

Ale tak czy siak - zawsze (jak dopisze Muza Fantazji) jest przyjemnie!

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...