Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W jajecznicy na bekonie
w podrapanej nodze stołu
w bulgocącej głośno wodzie

w marmurowym ścisku dłoni
w wysuszonej, mdłej powiece
i w milowej warstwie skóry

w butach, włosach, w okularach
w cichym kroku po ulicy
w nieznaczącym szepcie sosny

w małym, cichym, skromnym chłopcu
w cichej, skromnej, cnót niewieście
w małym, głośnym pacholęciu
się ukrywa

w lukrem słodkich przyrzeczeniach
w małych, słodkich przyjemnościach
w przesłodzonym tłumaczeniu

w Twoich
w moich
i w jej oczach

w Waszych
naszych
i ich słowach

w myśli
w czasie
w przeznaczeniu
się ukrywa

drobne kłamstwo
kłamsteweczko
zacienione
rozognione
ostudzone

Ciągle inne, wciąż te same
kłamsteweczka w każdych ustach
w każdym nim nadzieja pusta

nie zbudują Ci przyszłości
nie zapłaczą razem z Tobą
kiedy Tobie się nie uda
znajdą nowych
kłamstw
oprawcę
i ofiarę

Kłamstwo pływa
Ty utoniesz zła ciężarem
z żalem

Opublikowano

na początku jeszcze zanosiło się na ironiczny tekst z dystansem
ale od połowy już stare swojskie klimaty
oprawcy
ofiary
ciężar zła
trzymając się stylistyki
końcówka jest jak kamień u szyi czytelnika

ale pewnie, jak zwykle, nic nie zrozumiałem, bo się za mało staram

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ... dziękuję za ciekawy komentarz... :) @Waldemar_Talar_Talar ... dziękuję za.. całośc.. na tak... :) @Wiesław J.K. ... ładnie to określiłeś... :) Dziękuję za wejście. @Rafael Marius... a ja nie zapominam, bo od zawsze to lubiłam... :)    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Jacku... podłogi nie zostawiaj, po czymś trzeba stąpać... ;) Nie próbuję nawet rymowanej odpowiedzi... trochę mnie gościna wyczerpała. Dziękuję za miłe dwie strofki.   Drodzy goście.. dziękuję wszystkim za... każdy ślad... pod treścią... pozdrawiam.
    • Ala... w białej.. odsłonie.. i jest co poczytać. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      (...) ... czas gojenia bywa bardzo trudnym czasem, ale najważniejsze, że rany się.. goją... Pozdrawiam, Leno.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... podobno kobieta potrafi zmyślać... :) i jeśli jest to... ... bo,  ... pięknie jest ufać komuś. Całe "Rozświetlenie" wydaje mi się liryczne... przyjemna, wyciszona treść. Mnie się podoba.
    • – Jesteś? – Cały czas. – Ale milczałaś. – Bo trzeba było zostawić miejsce. – Na co? – Na echo. – Przyszło? – Nie. Ale przyszło słowo. (pauza) – To był on? – Nie wiem. Ty wiesz. – Zbyt wiele szczegółów. Tylko on mógł znać. – Ale przecież… – …przecież on nie żyje? – Może żyje w inny sposób. – A może nigdy nie umarł, tylko się schował. (pauza) – Przez piętnaście lat można urodzić troje dzieci i zdążyć je wychować. – I rozwieść się cztery razy. – I zapomnieć swoje imię. – I przestać szukać. – A ty? – Mam serce jak folder. I wklęsłe miejsce. – Tam trzymasz jego słowa? – Tak. – Nie boisz się? – Tylko tego, że już nigdy nie powie więcej. (pauza) – Pisał rymem. – I w tych rymach było wszystko: porządek, czułość, echo. – Kochałam je jak się kocha czyjeś spojrzenie, zanim jeszcze spojrzy. – Znałam je jak wiersz, którego nikt nie opublikował, ale i tak istnieje. (pauza) – To był prezent? – Może próba. Może żart. – A może pożegnanie. – A co jeśli wrócił tylko na chwilę? – To też coś znaczy. (pauza) – Co teraz zrobisz? – Nic. – Czekasz? – Nie. Piszę. Dla siebie. I dla duszy. – Ale żeby przeczytał? (pauza) – Tak. Ale niech nikt inny nie wie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...