Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śpiewaj wesoło Anno,
i koniecznie na sopranach!
chodź sprężystymi pantoflami,
raźno, raźniej, nie opadaj!
wszak po każdej burzy
słońce.

nie pokazuj cierpienia,
jakież to niemodne,
fuj!
ograne motywy rażą,
źle wpływają.
pływaj
w przejrzystej wodzie!

i uśmiechaj się,
i tańcz, przecież lubiłaś
tańczyć, do cholery!
wesolutko, weselej,
słyszysz?
tylko idioci mówią prawdę.

fakt, szczera prawda śmieszy.
czyż nie,
Lwie Nikołajewiczu Myszkin?

Opublikowano

Nie mogę nie być na tak :) Szczególnie podobają mi się te... przerzutnie. Wiersz jest jak jeden optymistyczny okrzyk lub jak jeden zjadliwy szept.
Kojarzy mi się, oczywiście, z Herbertem (tak mało znam poetów) i to z jego najbardziej znanym dziełem.
Dlaczego po "lubiłaś" przecinek?
Pozdrawiam :)

Opublikowano

dzięki, chyba zbyt dosłownie wzięłaś moje słowa, nie ja idę tańczyć , a moja dusza pokrzepiona słowami, które wzięłam do siebie:

"....nie pokazuj cierpienia,
jakież to niemodne,
fuj!
...
i uśmiechaj się,
i tańcz, przecież lubiłaś
tańczyć, do cholery!
wesolutko, weselej,
słyszysz?
tylko idioci mówią prawdę."

miłego wieczoru:)

Opublikowano

Emm:

Dzięki piękne. Mam nadzieję, że będzie miły:)

No widzisz, tak zagadkowo komentujesz, że doszło do nieporozumienia. Ale już wszystko wiemy:

Ty dobrze zrozumiałaś ironię w moim wierszu i cynizm wypowiedzi, ja Cię podejrzewałam o brak zrozumienia, ale już się rozumiemy.

Cieplutko,

Para;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tutaj wrze parą, jak w prymusie gazowym Iwana Fiodorowicza Jepanczyna... można wszystkich oszukać, ale nie samego siebie. Czy można być kochaną kobietą, będąc Lizawietą Prokofiewną? Miała w sobie sporo pary, ale wykorzystywała ją zupełnie nie w tym prymusie... :)
Opublikowano

Lubow:

Oj, jak Ty pomieszałeś/ -aś w tym Dostojewskim!

Czy w tym wierszu jest mowa o miłości?
Nie lubię odnoszenia się do mojego nicka - w dodatku na siłę. Jaki to ma związek z wierszem?
Nie rozumiem.
Wolałabym rzeczową recenzję wiersza. Ale trudno. Dziękuję za To, co jest.

...... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ja nie mogę!... Ten wiersz jest arcygenialny!... Małe arcydzieło!... Zazdroszczę Ci Twojego talentu!
    • @Migrena Niestety obawiam się że masz bardzo dużo racji...   Gdy w okrągłą osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego zajrzałem do Internetu nie małym szokiem było dla mnie z jaką łatwością wielu anonimowym internautom przychodzi obrażanie powstańców warszawskich...  Poza anonimowymi internautami wielu blogerów czy publicystów w osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego otwarcie postawiło tezy że ,,bohaterstwo Polaków było zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne" że ,,polscy dowódcy podejmujący decyzję o wybuchu powstania byli politycznie nieudolnymi idiotami” i liczne inne tym podobne obraźliwe komentarze pod adresem bohaterskich powstańców warszawskich … Ktoś może powiedzieć że to tylko internetowe trolle, którymi nie warto się przejmować, ale moim zdaniem problem jest dużo głębszy…   Wcześniej gdy na jednym z forów internetowych dla pasjonatów historii postawiłem ryzykowną i dość kontrowersyjną tezę, iż (cytując dosłownie z pamięci) „Średniowieczni Wiślanie byli plemieniem znacznie starszym i lepiej rozwiniętym od plemienia średniowiecznych Polan”, jakiś kompletny ignorant i półgłówek obraził mnie na rzeczonym forum wyjątkowo chamskim komentarzem, który zacytuję tutaj dosłownie z pamięci… „Jak myśmy w Wielkopolsce budowali grody, to wy zasmarkane krakuski jeszcze z drzew nie zeszliście! A Niemcy to jeszcze wtedy siedzieli w epoce kamienia łupanego”. Tak… Przyznasz Szanowna Migreno że poziom ignoranctwa i niewiedzy tamtego znanego mi tylko z  pseudonimu internauty był wręcz porażający… Brak słów na taką porażającą głupotę…  Brak słów…   Pozdrawiam smutno...   @Jacek_Suchowicz Dziękuję... Pozdrawiam smutno...
    • Też się zapuszczam w lecie:)
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur w zielony szmaragd oprawione tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone modrym spojrzeniem na palcach biegną na skraj polany zajmują miejsca pod paprocią i zaglądają w oczy poziomkom zanim świetliki rozpoczną taniec wystarczy tylko że przymknę oczy by powróciły z zielonej głuszy w błyszczących oczach widać gwiazdy /gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/          
    • czy jest sens nadawać chwili życia piętno ideału ciężar starań i nauki i traktować je jak całość? czy jest sens wtórować prawu - respektować co właściwe, skoro jutro jest niepewne a co teraz ledwie ckliwe? czy przejmować się spojrzeniem - honorować konwenanse, jeśli jestem tu na moment - jak nie chwytać każdej szansy? co właściwe to stworzone, nie z instynktu, a z rozumu - z tego chwała jest jednostce, a pogarda rytmie tłumu...       _
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...