Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wciekły Azocie

Twój odbiór tego "co poeta miał na myśli" musi być właściwy dla Twej wściekłości.
Zrozumiałe jest dla mnie niechęć do oazowskich zadum, ale prócz nich możliwe są także inne.
Zaproszony raz jeden na oazowskie zadumianie moimi wypowiedziami jeno zdumiewałem, a nie zadumiałem. Zgadzam się bowiem m.in. z Immanuelem Kantem: "Powstanie Biblii jako księgi dla ludu jest największym dobrodziejstwem w dziejach rodu ludzkiego. Wszelkie próby jej zdyskredytowania [...] są zbrodnią przeciwko ludzkości". Naprowadzająco zauważę jeszcze:
nieliczni w zadumie trwają
to rozważając co wyszło od Boga
rozliczni beztroscy bywają
nie zważając aż dopada ich trwoga
rzadko Słowa Prawdy trafiają
do człowieka którego zdobi toga
często rozsądek przejawiają
ci których dusza uboga
- zapewne dla tego najtreściwsze i najpiękniejsze przemówienie mówca rozpoczął od stwierdzenia, którego podmiotem są takie dusze...

Być może to ci pomoże w lepszym rozumieniu tego, "co autor miał na myśli".
Satysfakcjonujące jest, że zechciałeś przeczytać i wyrazić się szczerze. Dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...