Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

póki co zachycajmy wenę


teresa943

Rekomendowane odpowiedzi

póki co zachwycajmy wenę

niewątpliwie dostaną oczopląsu
od newsów tam i z powrotem
wiadomo – powiedzą – poeci
ich nie obchodzi rzeczywistość

(to o nas)

twardo stąpających po ziemi
bieda nie pieści szlifując bruk
nie nazbierasz kokosów
gar trzeba oszukać i rachuby
by uszczknąć na medykamenty
gdy oni – za rączkę szaleńcy
na ławce w parku z ptaszkami
roztapiają naiwne spojrzenia
takich nie ruszy nawet kryzys
zawsze na lotni

(i tak trzymajmy)

zrzędliwość to norma straconych
oślepli z zazdrości i poszarzali
codziennie ćpają przygnębienie
nieustępliwi nawet w nocy
uchem przy ścianie łowią szumy
by rano spreparować gnioty
choćby z kamieni
byle bezwstydnie obnażyć
kogokolwiek

(żyjmy po swojemu)

może i tamtych kiedyś
(póki ziemia pod stopami
a niebo nad głową)
odnajdzie radość życia
i pokochają zwyczajność

o ile zdążą

-----------------
przepraszam za "literówkę" w tytule. to z emocji, że nareszcie odzyskaliśmy forum :))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ławce w parku z ptaszkami
roztapiają naiwne spojrzenia
takich nie ruszy nawet kryzys
zawsze na lotni


Wybrałam ten czterowiersz jako najbliższy klimatem mojemu środkowi. Jednak cały wiersz jak ołtarz pięcioskrzydły przygotowany do modłów o "lepszość". Jeden z Twoich piękniejszych wierszy, Krysiu.


zrzędliwość to norma straconych
oślepli z zazdrości i poszarzali
codziennie ćpają przygnębienie
nieustępliwi nawet w nocy
uchem przy ścianie łowią szumy
by rano spreparować gnioty


Ten fragment wyjęłaś mi z ust i myśli. Dobrze, że mogę Cię tu poczytać. Ślę uściski. Elka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W "Harrym Potterze" świat ludzi dzieli się na czarodziejów i mugoli. Cyganie dzielą go na Cyganów i Gadżów. Żydzi - na Żydów i gojów.
Jest to wiersz, który dzieli ludzkość na poetów i niepoetów (garkotłuków?). ;-) Ale których właściwie oskarża? Tych, co gotują dla brzucha, czy tych, co piszą gnioty z obserwacji cudzego życia? ;-)))
Przypomniałaś mi, że mam wiersz podobnie dzielący ludzi, tyle, że z przymrużeniem oka. Zaraz go wstawię na Orgię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak. jest tu jakiś podział, ale wytworzony przez zbytnią interesowność "dociekliwych". czy kogoś oskarża? nie. raczej gości tu pobłażliwość z nadzieją, że i "tamci" odnajdą smak radości we własnym życiu.
czytałam Twój wiersz, Oxy. powtórzę się: bardzo "misie" ta poetycka ziemia:)

cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oskarżenie to tu jest, i to ostre:

"zrzędliwość to norma straconych
oślepli z zazdrości i poszarzali
codziennie ćpają przygnębienie
nieustępliwi nawet w nocy
uchem przy ścianie łowią szumy
by rano spreparować gnioty
choćby z kamieni
byle bezwstydnie obnażyć
kogokolwiek"

- żadnej pobłażliwości!
A dalej nawet pogarda dla gorszego gatunku pismaków (może chodzi jednak o dziennikarzy lub krytyków poezji?):

"(żyjmy po swojemu)

może i tamtych kiedyś
(póki ziemia pod stopami
a niebo nad głową)
odnajdzie radość życia
i pokochają zwyczajność

o ile zdążą"

Nie mów, że nie ma w tym wszystkim agresji!
Ale i mnie bierze złość na grafomanów, którzy szukają sensacji w cudzym życiu i zieją zawiścią, dlatego tylko patrzą, jak zniszczyć lepszych od siebie. Zdarzają się tacy, oczywiście.

Jeszcze raz serdecznie dziękuję. :-)
Twój wiersz też bardzo dobry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oxyvio, zinterpretowałaś "na ostro" i bardzo dobrze. każde odczucie Czytelnika jest dla mnie b.cenne. wprawdzie niezupełnie "to" było w moim zamyśle ale...zgadzam się z Tobą, bywa tak jak piszesz. jednak wiersz zachęca do "pozostania sobą" wbrew i pomimo takiej czy innej opinii...z nadzieją, że ... ale o tym wiersz:-)

dziękuję i cieplutko pozdrawiam :))
Krysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mnie to tamci zrzędliwi , to także ja , bo jest w nas wiele wcieleń ,życie to nieustanne podnoszenie się ciemny grabowy las ale i złota cicha dolina. Jednak masz racje stać się narkomanem przygnębienia, to marny los.Dobry wiersz , dobrze się czyta , a przy tym zrozumiały
Pozdrawiam Kredens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...