Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lubię poniedziałki - otwierają
przy wtorku pełnią wchodzę
daleko od szkła

książki czytam w środy
od końca - notatki na bezsen
(lata siedemdziesiąte)
z optymistyczną puentą

wspomnę o czwartku - pół na pół
wypiję odstawię zagryzę pestką
zawrócę ilorazem- przeczekam

piątek - plotkowanie gwiazdy polarnej
z meteorytami - zawsze spadają
oddalam czas przez świetlne fluidy
(wciąż się uczę)

w sobotę - by nie popaść w agonię - jem
lody ananasowe - kuszę tym co za mną
a w niedzielę rzucam miedziaka w naiwność
i leżę - leczę migdałki dla poniedziałku

co nieco - coraz częściej

Opublikowano

Bardzo fajnie opisany tydzień. Podoba mi się.
Wyrzuciłabym tylko ostatni wers: "co nieco - coraz częściej" - nie rozumiem, czego on dotyczy i o czym traktuje. Nie jest mi potrzebny, a więc zakłóca urodę wiersza.

Opublikowano

Danuto, znam bardzo wiele osób, które nienawidzą poniedziałków. Ale Twoje spojrzenie na cały tydzień oryginalne. A potem uciekają nam te tygodnie w zawrotnym tempie, jak w wierszu Oxyvii "znikanie świata". Pozdrawiam.
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...