Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bóg taki jak i człowiek
człowiek taki jak jego Bóg
Boga w gwiazdach wymyślił
najsprytniejszy łobuz człowiek
do odpuszczania
do razgrzeszania z krwi ciepłej
tysięcy poderżniętych gardeł ludzkich
rozpłatanych czaszek
ukręconych łbów
dlatego
największym wynalazkiem człowieka
jest do tej pory
rozgrzeszający ze wszystkiego
Łobuz Bóg..
o rety !
co ja robak
napisałem
tu

Opublikowano

Wiersz chyba spisany po nocy spędzonej na plebanii; pełny euforycznej nienawiści niestety kuleje nią spity. Frazy takie jak "krwi ciepłej tysięcy poderżniętych gardeł ludzkich" lub "rozpłatanych czaszek" są stanowczym nie, ze względu na swój banał a dodatkowo na jakość ładunku emocjonalnego który dostarczają. Frazy takie jak powyższe to jak kropelka emocji w morzu słów, zupełnie niewystarczająca.
Od "ukręconych łbów" to nie ma poezji. Metrum jest nieistniejące, rytm jest niewyczuwalny. Dalej wszystko jest napisane prozą. Ostatnie dwie linijki chyba równe merytorycznie frazie "JP na 100%", zupełny bezsens zaślepiony jakąś głupią ideą.
Jedyna pochwała idzie za "Łobuz Bóg", ale mam takie wrażenie że gdzieś to już słyszałem. (może w innej wersji)

Opublikowano

-metrum jest od metra jak się nie wsłuchiwać..
-rytm jest wyczuwalny,tyle że białego wiersza..
i nie na plebani w nocy po mszalnym winie jak nijako..
sugeruje recenzista.
-zaślepione głupią ideą życia są szczeniaki na wiosnę,
by wyrosnąć ponad trawę i dawać sobie dalej radę w Czasie..
-o ostatnim 'gdzieś to..' usłyszałem od Siebie, i za to ręczę
pierwszym wrażeniem..
-kulejować spitym od euforycznej nienawiści.. dobre ! dla
zapaleńców niezdrowych ideoskojarzeń - ale nie ze mna takie klamki..
-no i trzeba zdecydować.. albo banał.. albo ładunek emocjonalny..
pierwszy głuchy i blady, drugi czasem detonuje.

pozdrawiam i zachęcam do ostrych wersów i komentarzy Ran

Opublikowano

-na jasną sprawę nie wiem pod czym się podpisujesz incognito, bo przecie nie pod Sobą o rety !
..i bez wywdzięku ta Twoja wyłuszczyca.. a stragan to ciekawa nazwa, przewertuj radzę.

pozdrawiam zdrowo jak baba ze straganu Ran

Opublikowano

największym wynalazkiem człowieka
jest do tej pory
rozgrzeszający ze wszystkiego
Łobuz Bóg...


ten fragment podoba się najbardziej.
tylko to co po nim nastąpiło jakoś mi psuje obraz... ze względu na twardy naiwny rym na końcu...
mimo wszystko podoba się, również dlatego, że poznałem trochę twój styl.
pozdrawiam
Anioł.

Opublikowano

mimo, iż sam jestem henrykiem rozbójnikiem ....to "o rety!"..jest tu najpiękniejsze....to jak uznanie własnej "kruchości" i końcowego zwątpienia w sens,wygłoszonych słów...a to już jest plus..który pozwala jeszcze balansować nad przepaścią całkowitego "zwątpienia"....co ja tu pieprze:)))..."nie godzien jestem" ....-rzemyki musisz rozwiązać sam...to szybciej przebiegniesz:)))-do zobaczyska na mecie -henio

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...