Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Różnymi drogami:
światłowodem oczu,
tunelem dźwiękowym,
sopelkami włosów,
chłodem na wskroś ściany,
splątaniem pamięci,
przez niemodne słowa,
niespełnialne chęci,
przez wszystko, co boli,
idzie starość piesza;

i cóż, że powoli,
skoro czas przyśpiesza?...

Opublikowano

...i to jak przyśpiesza:( Coraz częście nawiedzają mnie takie myśli, więc
wierszyk zabieram do ulubionych, bo jakoś bardzo pasuje do mnie na dzień dzisiejszy:))
Serdecznie pozdrawiam:))) Ewa.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Idzie, idzie. Jest jak napisałaś Oxyvio, nic dodać. Na zupełne tak wiersz jak dla mnie.
Pozdrawiam :)
Opublikowano

Powoli, do tego stopnia, że bardzo długo się tego nie zauważa. A może nie dopuszcza się tego do świadomości. I nadchodzi moment, że już dłużej nie można się od niej opędzać, ale godnie ją przyjąć. To jest chyba ten moment przyspieszenia.
Dziękuję, Oxywio, że tak łagodnie, ale w oczywisty sposób o tym napisałaś. Taka rozpiska z objawami...
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna
:)

Opublikowano

To jest świetny wiersz. Nawet rym się trafia, co lubię. Jedyne, co budzi moje wątpliwości to fakt, że pięknym językiem opisałaś dość przechodzone ścieżki, wytarte szlaki. Bunt mój zawsze rodzą stereotypy, a ten dotyczący starości jest jednym z nich. Podobnie rzecz się ma ze śmiercią czy młodością. Dochodzenie do starości nie jest wcale tak "jednodrożne". Często (co obserwuję z zadowoleniem i pociechą dla siebie!) droga jest otwarta, szeroka i pełna wielorakich barw. Czego wszystkim życzę. Dla Oxywii - wyrazy uznania za kunszt poetycki. Elka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ewo, idzie, idzie nieubłaganie - i trzeba się z tą myślą oswoić; po to właśnie napisałam ten ponuro-żartobliwy wierszyk. Bardzo mi miło, że wzięłaś go do ulubionych. Jeśli Ci się podoba, to wierzę, że w czymś Ci pomaga. :-)
Buziaki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, Michał! Jak miło Cię widzieć pod moim skromnym wierszynkiem! :-)
Dzięki za gratulacje. O tak, fajnie jest wydać książkę i słyszeć same dobre opinie o niej. :-))) A czytałeś?...
Pozdrowieństwa.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj, Bea! Co prawda nie wiem, jak przestawiłabyś kolejność, żeby efekt był narastający, bo ja właśnie chciałam wywołać narastający - a nie wyszło? Ale od razu mówię, że niczego nie zmienię w kolejności. :-)
Alfred Hitschcock mówił, że film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie powinno stopniowo narastać. ;-) I tego się trzymajmy w sztuce. ;-)))
Buziaki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Grażyno, bardzo mi miło, że wiersz Ci się podoba i że wyraża prawdę, czyli Twoje odczucia. Skoro tyle osób to pisze, znaczy, że trafiłam. Cieszę się. :-)
Starość nie musi być zła. Dużo zależy od nas samych. Ale trzeba być na nia gotowym, bo inaczej zawsze okaże się nagłym nieszczęściem.
Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki wielkie za pochwałę, Babo miła. A myślałam, że lubisz tylko z jajami... ;-)
Tak, Dziadkom może lepiej tego nie czytać, bo może im być przykro. Ale różnie ludzie odbierają wiersze o sobie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Eluale, dziękuję, że i Tobie wiersz się podoba - mimo stereotypów. Chociaż nie wiem, co tu stereotypowe. Pewnie, że starość może iść szeroką drogą i ja wcale nie pisałam, że nie. W ogóle nic nie pisałam o drodze, a tylko stwierdziłam fakt, że starość zbliża się nieuchronnie i jakby coraz szybciej. To niestety niezaprzeczalne, chociaż może trochę stereotypowe. Ale za to zobacz, do ilu Ludzi trafia. :-) (Sorry za brak skromności, taka już jestem).
Jeszcze raz dziękuję za uznanie i za słowo "kunszt". :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...