Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

do rdzenia duszy
świdruje przeszłość jałowe myślenie!

zatrzymaj te łzy bo zalewają puls
nieznośny głaz na nim!

a tamten krzyk bez odpowiedzi oniemiał
w obłędzie bisowania!

zostawił za sobą świeży oddech bytu
jak mętny sen!

Kwiecień 2011


*******

taki dodatek dla humoru :O)

wczoraj właśnie z mojego ołówka
wyskoczyły mi takie oto słówka
graj cymbale, płyń bałwanie
po poezji morzu, po jej oceanie

Edytowane przez Wieslaw_J._Korzeniowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Wiesławie,
wiersz w obecnej postaci wg mnie absolutnie na NIE.
Ten dwukrotny ból, łzy, serca rytm, żądło śmierci;
trzecia i czwarta strofa jeszcze do przyjęcia,
ale dwie pierwsze niestety. Spróbuj znaleźć dla nich
coś synonimicznego może zabrzmi lepiej.
Pozdrawiam

PS. Przepraszam, że zapytam,
i Ty nadal tam hen, daleko ?
Opublikowano

hello Wiktor, nie ma za co przepraszać, tak ja nadal tam hen daleko :)))
dzięki za komentarz mojego wierszyka, popracuję jeszcze nad nim
co u ciebie nowego, jak się czuje twoja żona? pozdrowienia dla niej i dla ciebie

wiechu




Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Wiesławie,
wiersz w obecnej postaci wg mnie absolutnie na NIE.
Ten dwukrotny ból, łzy, serca rytm, żądło śmierci;
trzecia i czwarta strofa jeszcze do przyjęcia,
ale dwie pierwsze niestety. Spróbuj znaleźć dla nich
coś synonimicznego może zabrzmi lepiej.
Pozdrawiam

PS. Przepraszam, że zapytam,
i Ty nadal tam hen, daleko ?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miło, że pytasz - dziękujemy, jak na razie OK.
Zapraszam na stronkę,
to trochę dowiesz się :)

www.mazurkiewicz.com.pl/smpo36.html

Pozdrawiam
trzymaj się:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Drogi Wiktorze, cała twoja/wasza strona jest nieocenionym źródłem natchnienia oraz wspaniałym pokarmem dla ducha i duszy.
Jeśli czas mi na to pozwoli, będę tam częściej zaglądał.

Pozdrowienia dla Bożenki i dla Ciebie.

Wiechu
Opublikowano

nie żadne straszydło,
coś tam skompilowałem i wg mnie i mojego widzimisię:)
tak to się układa:
-------------------------------------------------------

gdzieś do głębi
świdruje przeszłość
palące wspomnienia

zatrzymaj to
natrętne myśli
co zakłócają rytm
nieznośny głaz na nim

wszystko prze naprzód
nie ustaje w dążeniu
do wrót wieczności

a ostatni krzyk jak echo
świeży oddech bytu
rozmazany sen

Stwórco! Dlaczego to wołanie
bez odpowiedzi umiera?
czy narodzi się na nowo
dla lepszego zrozumienia?

------------------------------------

Nie wiem czy nie zgubiłem sensu autorskiego.
Pozdrawiam
Wiktor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor!
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...