Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

prześlizguję się obok
zamroczonego na schodach f16
sztuk trzy
czwarta za późno mamrocze przekleństwa
wpadam w gówno
wrócę upiję się choćby oparami
wyjdę będę śmierdzieć

dlaczego za mną idą od bramy do bramy
młode biorą jak stoją
już pięciu
potrząsam morfiną w strzykawce
na parę godzin
potem jęki zagłuszą myśli sąsiadom
w klatce co nie pamięta żarówek
umawiają się na mecz
oddycham

ulice bramy kamienice
tu nie ma bankomatów
tylko droga
Krzyżową do miejsca znaczonego napisem
„W dni powszednie wejść można tylko bocznymi drzwiami”
otwarte zawsze

Opublikowano

Pani:-) A najlepiej "ty". Z okolic:-)

A przerysowana jest cała ta dzielnica. Przechodząc ul. Ficka, która ma raptem 200m. zdążyłam się zdziwić, rozbawić i przestraszyć.Dość łagodnie podeszłam do tego, co widziałam i słyszałam:-)

Opublikowano

gdyby tak przekroczyć próg rzeczywistości, od siermiężnego realizmu podążyć za pragnieniem?
- wiem, to jakby drugi etap....konieczny, by się uwolnić; a podobno Polak idzie do wolności jak tropizm roślin do słońca...Życzę wyzwolenia!
:)
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...