Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rano powiesił ubranie
na gałęzi jabłoni w sadzie
jakby chciał zobaczyć
wcześniej swoje truchło

w południe
zajął się sznurem
odwrócił się od lustra
do wyjścia na ogród

powiedzieli że miał powód
a on w zaciśniętej dłoni
trzymał trochę drobnych
kosy śpiewały na wieczór

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zamieniłabym "wieczorem śpiewały kosy", a może zakończyć na obolach ?
W każdym razie podoba mi się zabieg z ubraniem i wyczuwalny niepokój. Pozdrawiam
Dzięki, poprawiłem. Jest lepiej. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak dla mnie "śpiewały kosy" musi zostać. A kojarzą mi się podwójnie. Klimat niepokoju wyczuwalny, ale jest on stopniowany - nie nachalny. I ciekawie przede wszystkim w zakończeniu.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak dla mnie "śpiewały kosy" musi zostać. A kojarzą mi się podwójnie. Klimat niepokoju wyczuwalny, ale jest on stopniowany - nie nachalny. I ciekawie przede wszystkim w zakończeniu.
Pozdrawiam.
Kto słyszał kosy ten wie, jaki budują klimat. Dzięki. Pozdrawiam. Leszek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak dla mnie "śpiewały kosy" musi zostać. A kojarzą mi się podwójnie. Klimat niepokoju wyczuwalny, ale jest on stopniowany - nie nachalny. I ciekawie przede wszystkim w zakończeniu.
Pozdrawiam.
Kto słyszał kosy ten wie, jaki budują klimat. Dzięki. Pozdrawiam. Leszek
Mi się słyszą kosy naostrzone :)
Opublikowano

Zapłata
...
powiedzieli że miał powód
a on w zaciśniętej dłoni
trzymał trochę drobnych

Jaka róża, taki cierń, jakie życie, taka zapłata... ;)
Na granicy pretensjonalności ale jej nie przekracza.
Może być.
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_SuchowiczDziękuję! Bardzo fajnie wyszło. :)
    • @Naram-sin Z tą różnicą, że chirurg tnie, żeby naprawić. Poeta tnie, żeby odsłonić. I nie każda rana ma być „estetyczna”. Czasem musi być brutalna, nieprecyzyjna, rozedrgana — bo taka jest prawda, którą wydobywa. Jeśli poezję sprowadzasz do skuteczności narzędzia, to może i potrafisz rozpoznać dobry lancet — ale nie poczujesz, co dzieje się pod skórą. A dla mnie to tam — właśnie tam — zaczyna się literatura. Możemy się różnić w podejściu. Ale nie myl chirurgii z krzykiem serca. To nie sala operacyjna. To krwawiąca dusza.
    • @Naram-sin Dobrze, ale i tak nie bardzo wiem, która :)
    • Dwa koguty na jednym podwórku - ale oba mają piękne kolorowe pióra. Wychodzę, bo nie cierpię piór :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...