Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pójdę tam
gdzie żaden człowiek
iść się nie odważył

wyruszę w długą wędrówkę
bez grosza przy duszy
z głową pełną kolorowych marzeń

boso przejdę ziemię wkoło
przez wszelkie żywioły i burze
aby odnaleźć swoje ideały

chciałbym się wykąpać
w białej dużej wannie
z czystego złota i kryształu

pełnej płatków różanych
otoczony gronem
pięknych kobiet

a dziś siedzę i liczę muchy
na dziurawej ławce
pod starym urzędem

z wyobraźni maluję fakty
wyciągam obrazy
z pustego kapelusza

ja żebrak ja książę

Opublikowano

Mithotyn;

Mogę skrócić tą wersję np. tak;


Pójdę tam
gdzie żaden człowiek
iść się nie odważył

wyruszę w długą wędrówkę
bez grosza przy duszy
z głową pełną kolorowych marzeń

boso przejdę ziemię wkoło
przez wszelkie żywioły i burze
aby odnaleźć swoje ideały

i tu zakończyć, lub pociągnąć dalsze dwie
======================

a dziś siedzę i liczę muchy
na dziurawej ławce
pod starym urzędem

z wyobraźni maluję obrazy
wyciągam fakty
z pustego kapelusza


Pozdr, swiątecznie

J.S

Opublikowano

A ja ten wiersz widzę tylko i wyłącznie w takim kształcie (a przynajmniej tak, bo bez ogranych już zwrotów jest dla mnie lepiej), a więc przede wszystkim bez obecnych dotąd drugiej i trzeciej zwrotki:


Pójdę tam
gdzie żaden człowiek
iść się nie odważył

bo chciałbym się wykąpać
w białej bali
z czystego złota i kryształu

pełnej płatków różanych
otoczony wieńcem
pięknych kobiet

a dziś siedzę i liczę muchy
na dziurawej ławce
pod starym urzędem

z wyobraźni maluję obrazy
wyciągam fakty
z pustego kapelusza

ja książę i żebrak


W ogóle uważam, że najlepsze (a nawet rewelacyjne) w tym wierszu są dwie ostatnie zwrotki i właśnie samo zakończenie wiersza (czyli puenta, niby taka oczywista, ale tylko niby taka, bo/a jakże zaskakująco wymowna). Pozdrawiam

Opublikowano

Że wrócę do wiersza, bo wart jest tego. Bo w ostateczności można byłoby jeszcze zrezygnować (w mojej z pięciu strof propozycji) ze zwrotki drugiej i trzeciej. Ale na takie ustępstwa na pewno już nie pójdzie autor, i nawet mu się nie dziwię, czyli go rozumiem, bo jak tu pozbyć wiersz pewnego imperatywu, który pcha (jeśli nawet zarazem naiwnie łudzi) do czegoś więcej. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


weź się chłopie zastanów co piszesz.bo to już jest upierdliwe(jeśli nawet zarazem)
Pewnie w przeciwieństwie do Ciebie bardzo dobrze wiem, co piszę, a przede wszystkim znam się na tym co piszę. A przynajmniej nie specjalizuję się w negowaniu wszystkiego co Ty piszesz, a choćby dlatego, że nie mam zamiaru być Twoim cieniem. W każdym razie Tobie już nawet nie wystarcza ściganie mnie pod moimi wierszami, tylko wykorzystujesz każdą okazję (zresztą jak jakieś sfrustrowane niepowodzeniami dziecko), żeby sobie ulżyć wyżywając się na kimś, kto demaskuje miałkość Twojej krytyki (jeżeli tylko krytyką jest to, co wypisujesz, bo na pewno nie ma w tym merytorycznej argumentacji). Pozdrawiam świątecznie.
Opublikowano

chciałbym się wykąpać
w białej (?) bali[u]i[/u]
z czystego złota i kryształu

pełnej płatków różanych
otoczony wieńcem
pięknych kobiet


na to drogi peelu potrzeba trochę wysiłku, siedzenie przez urzędem i liczenie much to stanowczo za mało. proponuję wejść i otworzyć działalność! :))

ee, takie tam...apoetyckie dłubanie w nosie

Opublikowano

jacek skraba;Jesteś zapewne smyku młodzieńcem.
I tyle rozumiesz ten wiersz, jak kot napłakał.
To jest ukryta metafora, którą nie Tobie jest dane, abyś ją mógł odgadnąć.
Namnożyło się tego narybku, jak szarańczy o podwójnych nickach.

Pozdr.

J.S

Opublikowano
chciałbym się wykąpać
w białej bali
z czystego złota i kryształu

pełnej płatków różanych
otoczony wieńcem
pięknych kobiet


Kolega się zdecyduje, obrazy zamieszczone w strofach wykluczają się wzajemnie. Pierwszy typowo gejowski ( normalny facet, kąpie się w zimnym strumieniu górskim, pod wodospadem a nie w kryształach i płatkach róż ) - zgoda? Drugi, to wieniec pięknych kobiet.

Ogólnie, co do wieńca pięknych kobiet, to absolutnie na tak ( "każden" jeden powinien go mieć), ale jak wcześniej napisałem, należy bezwzględnie zmienić scenografię. Obrazy muszą konweniować.

PS

Powinna być wanna, wanna kryształowo złota, a nie balia. Balia jest drewniana.
Kolega pisze - biała balia z czystego złota ( chyba że platyna ale wówczas nie biała) to może być emaliowana, niestety wanna, jak wcześniej pisałem balie są drewniane. Można zapytać kołodzieja.

Należy poprawić logikę, scenografię i używać właściwych rekwizytów - a nie, co ślina na jęzor...
Opublikowano

Sprzeciw pospolitemu ruszeniu (negowania wszystkiego jak leci), Albowiem, jeśli nawet do wiersza można mieć spore zastrzeżenia, to jednak zalety wiersza (a zwłaszcza jego przesłanie) są nie do przecenienia.

Opublikowano

Marek Konarski.

Wolno mi..

Każdemu można marzyć
Każdemu można kochać
Gdyż człowiek bez marzeń
jest pustym człowiekiem

a marzenia nic nie kosztują

wolno mi...

chodzić nawet po księżycu
kąpać się w źródle w rajskim ogrodzie
ukraść gwiazdę z lazurytu nieba
błądzić w kosmosach ucałować słońce

woli mi...

mieć czeki bez pokrycia
kręcić się na karuzeli życia
huśtać się na tęczy kolorów
załapać szczęście za ogon

wolno mi...

patrzeć w słońce bez zmrużenia oczu
grabić liście na drzewach
całować się przez szybę
nawet mieć prorocze wizję

wolo mi...

spiąć się na szczyty własnych marzeń

Pozdr.

J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jeżeli kryterium przesłania decyduje... to, krytyku, wokół same arcydzieła... a przecież ten wiersz, to coś co nazywam wierszem, to jakaś operetka ( cytuję: ja, książę i żebrak ) i to na poziomie mniej niż zero, bo autor "po polskiemu" słabo, bardzo słabo.

Że człowiek może marzyć ( ba, powinien!), to nie jest dostateczne usprawiedliwienie dla autora do zamieszczania takich wypocin, w tym dziale. No chyba, że to szczyt marzeń - dział Z poezja.org...

Poniżej dedykacja dla wzruszonych "przęsłaniem", gdyby mało było "przęsłania" w dziele tytułowym.

"Każdemu można marzyć
Każdemu można kochać"
( Skandal! Jak można tak potraktować świetny tekst E. Schlechtera?)

"Gdyż człowiek bez marzeń
jest pustym człowiekiem"
( to jest tak genialne, że czytam i czytam, i czytam, i czytam... )

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • "I nigdy nie wierz ludziom, którzy żyją w wykreowanej rzeczywistości, wrzucają innych do jakiegoś worka politycznego, oceniają innych na podstawie plotek i wywierają zakulisową presję."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Jak zawsze ciekawa historia Twojej rodziny i małej ojczyzny. Nie rozumiem tego:  "pomiędzy chrześcijan a Rusi granice". Rus była chrześcijańska od 988 roku.  Pozdrawiam  
    • Zamykam za sobą Polskę. Zostawiam cię  w powietrzu – które pachniało tobą, zimą z twoich dłoni i kawą, którą piłaś, jakby każda filiżanka mia­ła w sobie sens życia. Cuzco – mówią, że tam serce świata. Ale moje zostało przy tobie, przy twoim łóżku, w tej małej przestrzeni między poduszkami, gdzie śmiałaś się, że chowasz sny. Tutaj lamy patrzą obojętnie. A ja patrzę w niebo i widzę twoją szyję – jak wtedy, gdy odwracałaś się niespiesznie, jakbyś wiedziała, że za chwilę cały świat się zatrzyma, bo ty spojrzysz. Piszę do ciebie listy myślami. Kartkami są ściany hostelu, atramentem – mój brak ciebie. Każdy dzień tu to jedno twoje imię, którego nie mówię głośno, żeby nie oszaleć. Cuzco jest piękne. Ale ty jesteś piękniejsza – i to nie jest fraza. To desperacja. To jak powiedzieć: „Niebo bez ciebie nie świeci, tylko  milczy światłem.” Wracam. Nie wiem kiedy. Ale wracam do ciebie – nie do kraju, nie do miasta. Do ust. Do szeptów o trzeciej nad ranem. Do tych spojrzeń, co mówiły wszystko, zanim zdążyłem zapytać. Czekaj. Albo nie czekaj – tylko żyj. A ja będę wracał w każdym śnie, aż naprawdę wrócę. I wtedy Cuzco będzie tylko nazwą, a ty – całym kontynentem, którego nigdy nie opuszczę. wiersz napisany kiedyś... dla kogoś.    
    • Ciekawostka: Poezja smaku, kolorów, muzyki, zapachu - to określenie odnoszące się do zjawiska synestezji, w którym pobudzenie jednego zmysłu wywołuje doświadczenia w innym zmyśle. Dla synestetyków, muzyka może być postrzegana w kolorach, smaki mogą mieć zapach, a dźwięki mogą przybierać formy wizualne. Synestezja to nietypowy sposób odbierania świata, w którym zmysły się przenikają.      Stąd też blisko do określeń, upichciłeś, zagrałeś na emocjach, namalowałeś obraz słowny itp.                       
    • Dziś w lesie dębowym podążam ku słońcu paciorki różańca przez palce przekładam  co chwila w ostępach zwierzyna się przemknie wzruszając ukryte płomienne scenerie.   Polana przede mną myśl moja skupiona otwieram ksiąg starych pożółkłe stronice Mikołaj wstępuje na ziemię surową pomiędzy chrześcijan a Rusi granice.    Mać jego Elżbieta zaślubia Wilhelma a herb jego trąby przydomek mu dały on sam jednak pisał jam jest z Sandomierza  a potem już godnie biskupem z Gorzkowa.    Dokument królewski w Wiślicy wydany przenosi z ruskiego na prawo niemieckie uwalnia poddanych z pod władzy królewskiej Gorzków z Poperczynem w nowe ramy wkłada.   Fundacja kościoła gdzie Ruskie są ludy umacnia chrześcijan biskupa raduje swoją dziesięcinę Stefan przekazuje na nową parafię w diecezji podległej.    Właściciel majątku fundując świątynię objąć patronatem po wsze czasy musi jego sukcesorzy będą ją umacniać mianować proboszczów nauczanie ruszy.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...