górska wyprawa

[Matylda Górska]

wbrew pozorom i logice na białej mapie zaznacza
przystanie kroplami wina obmyśla cel podróży
cały poranek układa plastry koziego sera jak kompas
tylko jeden kierunek południowy wyznacza długą podróż
wbija narzędzie w niedostępne miejsca – może uda
się albo nie uda mocniej szybciej dojść do celu

wbrew pozorom i logice geny górali są najbardziej męskie
pozwalają zdobyć szczyt po kilkugodzinnej wędrówce
umierać sto razy i żyć od nowa rozpoczynać drogę od stóp
na ścieżkach wiatr coraz silniejszy i kropić zaczyna
szaleje pomiędzy szczelinami rzeka rozrywa krzyki echa

wbrew pozorom i logice tylko tutaj żywi idziemy do nieba
spadamy ze skały i nas nie ma dusze się zmieszały błądzą
ubrania włosy trzymają się już nie swojej głowy
na zboczu góry język czeka zmęczony pragnieniem
musisz mnie wziąć na ręce abyśmy wrócili przed zachodem
i zdążyli znowu napić się herbaty w jaśminach

[Matylda Górska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

jak się czytelnik zmęczy to niech odpocznie nudząć się nad kufelkiem pifka :))))
Dzięki za przeczytanie :)))
:)))))))))))))))))))))))))))

[dawniejbezet]

Tylko nie "oczy / uklęknęły na zboczu góry", proszę.

[Matylda Górska]

Dziękuję Bogdanie:)

:)))))))))))))))

PS. może coś jeszcze trzeba poprawić?

[Matylda Górska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Popieram
:)))))))))))))))))))))))))))))

[Marek Konarski]

cały poranek układa plastry koziego sera jak kompas

Ten wers, to jak kropla miodu w beczce dziegciu ;)

[dawniejbezet]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najlepiej dużo. skrócić, zostawić to co niezbędne, a potem jeszcze skreślać, cierpieć i płakać. I kreślić.

[Matylda Górska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Najlepiej dużo. skrócić, zostawić to co niezbędne, a potem jeszcze skreślać, cierpieć i płakać. I kreślić.


ho,ho,ho...

widzę, że jestem napiętnowana na tutejszym portalu.

Co więc proponujesz?

Najlepiej sobie pójść, tak?

Okej.

[dawniejbezet]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Sorry, nie tak chciałem, raczej zmobilizować, ale... to wymaga prywatnych konsultacji, a sprawa nierealna - musi Pani sobie poradzić jakoś; jest w tym tekście wiersz.
Pozdrawiam

[Staszek_Aniołek]

jak to czytam to mi się łza w oku kręci
jak kiedyś świat potrafił być prosty, brało się plecak i szło w góry
i nie wiedział człowiek, czy to ostatni raz.
wiersz wywołał wspomnienia
pozdrawiam
Anioł.

[JacekSojan]

taaaak...pewne wyprawy mają coś z górskich - gdzie nie spojrzeć to wąwozy i przepaści a i krzyku wiele w tej drodze do nieba;

:))!
przemyślnie wykombinowane i mię się dobrze widzi, bo znajome...

POZDRAWIAM!
:)
J.S

[Matylda Górska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Szkoda, że nie cuuuuudny ...

odzdrawiam!

[Matylda Górska]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję serdecznie.

Mnie też serce szybciej bije...