Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pojedynek pod placem zabaw


Rekomendowane odpowiedzi

za każdym razem
gdy próbuje
wspiąć się
na najwyższy krawężnik

rodzi się w niej
przemożne pragnienie
by wysłać na ratunek
świadome ramiona

a ciało takie miękkie
a beton taki niewzruszony...


niewzruszenie pozostaje
na miejscu

przekonując siebie że
więcej miłości potrzeba
na upadek kontrolowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm... ciekawa uwaga. zastanawiam się nad nią. mam wrażenie, że gdyby posłuchać Twojej sugestii tematem przewodnim stałby się sam upadek (który jak najbardziej jest wdzięcznym tematem do oddania w słowach, które przy odrobinie wyobraźni stają się ciałem... uuups zabolało ;) ). a nie do końca o to mi chodziło. chciałam raczej skupić przez chwilę uwagę na postaci, która walczy sama ze sobą: pomóc czy nie pomóc, interweniować czy nie? stąd tytuł. aczkolwiek przyznaję się, że rzeczywiście mam problemy z dosłownością. taka maniera z życia wzięta, kompletnie bezużyteczna w miejscu takie jak to... pracujemy nad zmianą perspektywy, pracujemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...