Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fakt, ktoś musi kochać pająki :) I myślę że one nawet dają się kochać ;)
Ciekawa konstrukcja wiersza - ten przeskok z forsycji do porządku w torebce. Czy on pomaga...? Można zyskać, można stracić...
Pozdrawiam Lokomotywo :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nawet pająki dają się kochać, na pewno:) Forsycja = wiosna, u mnie bezsprzecznie. Porządkowanie torebki, to trudne wybory, nie zawsze dobrze być takim porządnym:) A tak naprawdę, to wsadzam rękę i szukam, jak nie mogę znaleźć to wysypuję:)
Pozdrawiam:)
Opublikowano

Dla mnie to wyraz wahania Peelki nad posprzątaniem (w) związku, ze zręcznym wykorzystaniem rekwizytu do zobrazowania ryzyka, jakie towarzyszy wejściu w stan małżeński. Skoro pająki zostają, to sprzątania nie będzie, tak? Podoba mi się też forsycja jako jedyna oznaka wiosny. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a ja wierzę ciut stokrotką
bo w torebkach wielki melanż
żeton, związek, gorzko, słodko,
zrób porządek tu i teraz:)

ale poważnie finisz wiersza - ciekawy czyżby poświęcanie się

pozdrawiam Jacek
Ha, może nie poświęcanie się ile pewna przekora, żeby sobie pająki zbyt wiele nie myślały:)
Też pozdrawiam:)
Opublikowano

Nie wiem, dlaczego, ale poczułam się tym pająkiem - natrętem w forsycjowej sielance. I tak Ci napiszę, prawie o sobie:




zakwitły pierwsze bratki

na razie z sklepach kłują kolorową śmiesznością
to ich jedyna chwila w roku
dwa tygodnie królestwa na klombach

mają bratki swój czas błysków
co przeszkadza żebym ja tak mogła

o okrutna prostoto odpowiedzi
jestem jedną z milionów
bezbarwną kukłą na kwietniku


Pozdrawiam, Loko. E.

Opublikowano

Przekaz wiersza jest dla mnie za trudny lub jest dla mnie prosty albowiem jeśli jest dla mnie zrozumiały, pierwszy wers czwartej zwrotki winien się zmieścić w zwrotce trzeciej, moje subiektywne odczucie. Kiedy pająk oplecie swą siecią miłości trudno się przed tym obronić, życiowa prawda. Forsycja ze słoneczną fryzurą skojarzyła mi się z elegancką szczoteczką do zbierania pajęczyny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...