Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wejdź do ogrodu mego


Rekomendowane odpowiedzi

Wejdź proszę, kochany,
do ogrodu mego,
bramy uchylone,
kwieciem przystrojone.

Zobacz! Cała płonę.

Ogród pełen piękna
ciepłem nasycony,
nakarmi słodyczą
i ukoi ciszą...

A kwiaty ogrodu
napełnione miodem,
przyciągają barwą
i drgają spragnione…

Czekając spełnienia
nęcą swą urodą,
rozwierają płatki
kusząc aromatem -

Wzywają... wzywają.

Wejdź do mej kwietnicy,
nie czekaj, nie zwlekaj,
przytul miłe usta,
uciesz swoje oczy!

Dary mych ogrodów
chłoń zmysłami swymi,
Rozkoszuj się w pełni!...
Nie pędź tak!... Poczekaj!

Jeden rozwinięty,
w pąku kwiat jest drugi,
zbierz bukiet obfity!...
Delektuj się!... Uwierz!

Bierz z mego ogrodu
ile w Twojej mocy,
wnikaj weń, poszukaj!
Mój kwiat jest uroczy.

Rozkosz kroplą spływa
w ironii niemocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś Antoni przeczytał cały wiersz, to wiedziałbyś, że to kobieta wypowiada się w tym wierszu. np: "cała płonę". Zresztą to dokładnie wynika z całego kontekstu. Ja też nie lubię kochających inaczej, ale wszędzie trzeba zachować umiar, przy czytaniu wiersza też. Kobieta nie może w tym wierszu powiedzieć "wejdź do ogrodu mego kochana" bo to byłaby lesba. Proste. Ten wiersz pisałem w imieniu pragnącej kobiety. Tyle. MarekM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...