Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeszcze raz: szczerze gratuluję. Myślę, że gdybyś wcześniej obwieścił, że spotkanie w Pionkach będzie jednocześnie Twoim "debiutem papierowym", przyjechałoby jeszcze więcej osób.
Jestem po pierwszym czytaniu całości, ale na pewno nie ostatnim, bo do swoich ulubionych zaglądałam już wielokrotnie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tomik dostałem w piętek, czyli dzień przed spotkaniem i do końca nie byłem pewny czy wydawca upora się z drukiem na czas, bo praca związana ze składem, oprawą graficzną i drukiem to było szaleństwo mówiąc krótko;), dlatego nie mogłem wcześniej poinformować o czymś czego nie widziałem na oczy:)
ale chyba udało się Wam zrobić niespodziankę, a ja lubię je robić innym;))
cieszy mnie Aniu Beato, że zaglądasz do tych wierszy, że masz już nawet ulubione, to dla mnie ogromne wyróżnienie, dziękuję:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie, nie umawialiśmy się;)), ale dobrze, że marzenia się spełniają i w końcu można się nimi podzielić z innymi
widziałem jaki kawał dobrej roboty zrobiłeś przy projekcie TARA i jestem pod wrażeniem. teraz czekam na info od bezeta i przesyłkę
dziękuję HAYQ za gratulacje, a kolejne spotkanie może z Tobą przy okazji promocji książki Magdy?
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie, nie umawialiśmy się;)), ale dobrze, że marzenia się spełniają i w końcu można się nimi podzielić z innymi
widziałem jaki kawał dobrej roboty zrobiłeś przy projekcie TARA i jestem pod wrażeniem. teraz czekam na info od bezeta i przesyłkę
dziękuję HAYQ za gratulacje, a kolejne spotkanie może z Tobą przy okazji promocji książki Magdy?
pozdrawiam
r


:)
czy ja dobrze usłyszałam? co Ty szykujesz, Rafał? nic o nas bez nas! :*
:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie, nie umawialiśmy się;)), ale dobrze, że marzenia się spełniają i w końcu można się nimi podzielić z innymi
widziałem jaki kawał dobrej roboty zrobiłeś przy projekcie TARA i jestem pod wrażeniem. teraz czekam na info od bezeta i przesyłkę
dziękuję HAYQ za gratulacje, a kolejne spotkanie może z Tobą przy okazji promocji książki Magdy?
pozdrawiam
r


:)
czy ja dobrze usłyszałam? co Ty szykujesz, Rafał? nic o nas bez nas! :*
:D
na razie cicho sza, ale w niedalekiej przyszłości, jeślibyście reflektowali to kto wie;)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Robert Witold Gorzkowski Rozumiem, dla pewności sprawdziłem w słowniku języka polskiego znaczenie: futurystyczny. Dziękuję! A dlaczego "surowy tekst"?
    • @Wiesław J.K. Określenie to odnosi się do stylu, który charakteryzuje się innowacyjnością, śmiałymi formami, minimalistycznym lub wręcz surowym wyglądem, a także użyciem nowoczesnych materiałów i technologii.  „Jajka obierać można od dołu lub z góry i wcale nie dziwią się temu kury.” dla mnie to innowacyjny ze śmiałymi formami minimalistyczny i wręcz surowy tekst !!!
    • Przystanęli na chodniku, pod opiekuńczym granatem nieba. W latarniach jarzy się ich śmiech. On jej poprawia puchaty szalik, ona przytula jego dłoń do mokrego policzka. Nie wiedzą, co dalej ty postanowisz, i co ja dla nich wymyślę. Codziennie ich piszemy, rozchylamy im usta do milczenia wrzącego jak wszechświat. Są przechodniami w mieście niedokończonym, są, nami. Imiona deszcz zmył z cieni. Nie wiedzą dokąd prowadzi uliczka wśród akwarelowych plam udających kamienice. On jej poprawia szalik, ona mruży błyszczące oczy, ciemne kropelki kawy. Znikają i pojawiają się z każdym naszym przenikliwym słowem, by później odchodzić niezauważalnie w zamazaną przestrzeń, w noc, w niewyczerpaną ranę.
    • W sennościach pokoju, w strudze światła od sadu Leniwi się kanapa obrzmiała ciepłem dojrzałego lata.  Po niej słońce psoci,  To muskając twe ramię, to plącząc złote włosy, A plącząc tak kusi przymrużone me skrycie oczy.     W oknie z firanką zatańczył wiatr lekkoduch sadu, Czarując o owocach cieżarnych od słodkiego jadu. Nagle odkrył twą sukienkę... i poleciał, by zaszemrać falbanami w zielony groszek, Jakby szepcząc namiętnie do ucha: ach proszę!              A w sadzie świerszcze stroją skrzypce do balu...   I  zdradziła sukienka przed frywolnym mym wzrokiem Sekrety twego ciała okryte skrawkiem bieli.  Znudzone sennym półmrokiem, Uwodzą niczym cenne klejnoty  Spragnione dreszczu zmysłowej pieszczoty.   Już myśli szaleją, już malują obrazy,  Przepojone wonią twego ciała pejzaże bez skazy. Pijane oddechem sadu   Przywołują wspomnienia dawnych wojaży I pierwszych odkryć, do których ciało tęsknie marzy.              A skrzypiec jęk wciąż dobiega od sadu ...   Więc niech bal się zaczyna, niech już gra orkiestra, Niech prowadzi do tańca w nam tylko znane miejsca, Gdzie my wciąż jesteśmy, Gdzie wszystko się spełnia  Gdy tak niewiele trzeba, a szczęścia staje się pełnia.   Bo wystarczy senność pokoju w strudze światła od sadu, I leniwa kanapa obrzmiała ciepłem dojrzałego lata, I słońce w twoich oczach, I muśnięcie twych ramion, i zapach złotych włosów, I by tak zostało po wszechczasy naszych losów.            A do snu świerszcze na skrzypcach w sadzie niech nam grają,            gdy słowa te ciałem sie stają.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Robert Witold Gorzkowski Robercie, nie wiem czy futurystyczne, ale dziękuję.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...