Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"idę w ciemności po nagrodę
niepewną bo nie dla każdego"

To zatrzymuję, głęboko dla siebie... jeśli mogę?
Janusz, ostatnio pięknie piszesz i trafiasz gdzie trzeba, pewnie dlatego, że tak bardzo smutne Twoje wiersze.


"podziwiam własny cień
co ciągle chodzi za mną
i nigdy nie narzeka
że jest zmęczony"

Ten kawałek znam, wprawdzie nie pisałam, ale często się zastanawiam -
czemu cień nigdy nie jest zmęczony i czy nie jest aniołem stróżem?

Serdecznie pozdrawiam - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika Tak, ten sam. Jest noc, rok 1985. W tle muzyka Tangerine Dream, Genesis, Dire Straits, a Piotr Kaczkowski czyta: " … nadzieja jest sto razy mądrzejsza niż się o niej mówi, stanowi ona oparcie nawet w największym bezsensie, a dla spadających jest skrzydłami, które może kiedyś pozwolą im wzlecieć. … noce w jeziorach giną, a mędrzec powiada iż życie jest kroplą rosy na liściu lotosu". Tak to zapamiętał nastoletni marzyciel i schował do kieszeni na resztę życia jak drabinę do gwiazd.
    • jak powrócić w tan urazów poodwracać czas na pięcie; zamalować cząstkę twarzy zauważyć siebie w rzędzie; jak zatrzymać brak po ciągu pędzącego wbrew pozorom zacząć chcieć siać o L-Blogu zamiast z upą pić 'wyborną'; jakże odejść gdzie lub dokąd kiedy świty pędzą w poprzek komu darować z pieniądzem biorąc mało chociaż mądrze; jakiż krug prezentem z Tatr'y na przydatność przeczekania przeleciawszy przed teatrem zgniot potrafił wybić łkaniem moja Polsko wśród naj żeniąc nie rozpływaj się; wypuszczaj moim z łaską teł pragnieniom tylko ścieżkę którą wzruszam także rączki u nóg chwiejnych święcić wodą - zamiast winom podosuwać po brzeg wierność aż przesunąć pod Dziewczynę
    • we krwi anatema motylki padają jak muchy truchła wypełniły brzuch przełyk gardło brak trzepotu skrzydeł to i w głowie cisza i w sercu głucho   nadludzko? nieludzko?   w głebi jeszcze ja rdzewieję powoli bakterie obgryzają z resztek zostaną sepiowe sople jak z titanica  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jasiński Łukaszu, cały czas edukujemy myśli w historię, by na jej podstawie można było wyciągnąć jakieś życiowe nauki!   Pozdrawiam cię
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...