Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To popa, jeden z kawałków ;D

Znad stolika podniósł rozczochrany łeb Hombre. Ten wyjątkowo okrutny gracz miał silną osobowość. Jego kartą przetargową było absolutne niezrównoważenie i nigdy nie było wiadomo gdzie się pojawi by zrobić dziurę w cudzej strategii. Sanestis Hombre. Przed tym imieniem drżały rzesze pomniejszych uczestników gry. Był szybki jak cień i przeźroczysty niczym widmo. Przyczajał się w kącie jak pająk, żeby w chwili zagapienia przyskoczyć i ugryźć cudzego pionka wprost w tętnicę. Nie wysysał dalej, jego sposobem był szybki atak i błyskawiczne wycofanie. Zaminowywał przestrzeń graczy swoją pajęczyną. W tej chwili budził się powoli, leniwie przeciągając szczupłe ciało. Niemal niedostrzegalnym poruszeniem gałek obrzucił świat w oknie. Zadrżały mu nozdrza, węszył...
- Coś się wije- Pstryknął palcami w stronę okna. – coś pełznie po łączu. Groźnym ruchem drapieżnika pochylił się nad konsolą. Wystukał kod, przekierowało go natychmiast wrzucając w pulsującą zieloną poświatę. Zastygł bez ruchu przez chwilę by wspinając się po ściankach ruszyć korytarzami na polowanie. W jednym z duktów zatrzymał się, przywarł do ściany gdyż z naprzeciwka ktoś nadchodził. Sanestis nie był graczem rzucającym się na pierwszy lepszy cel bez zbadania kim jest. Wolał czekać.
Z głębi duktu wędrował sobie pogwizdując Dentman, jeden z bardziej doświadczonych graczy. Mało kto porywał się na to, aby go pokonać, bowiem Dentman grał w zasadzie niezbijalnymi kartami. Nie wpadał w żadne pułapki, nie prowadził krucjat. Powoli opanowywał grę owijając graczy kokonem spokoju i wyrywając, czy raczej wyjmując im karty z rąk. Nie sprzymierzał się z nikim, było więc niemal niemożliwe go ugryźć. Jeśli jednak nie polował, można było potraktować go jako niegroźnego. Jednak biada temu, kto z nim przebywał dłużej, w zasadzie pozostali gracze dzielili już przestrzeń ofiary między siebie.
- Cześśśść – szepnął Sanestis do nadchodzącego
Dentman nawet nie drgnął, wiedział o doskonałej mimikrze i metodach Hombre, więc spodziewał się go ujrzeć w każdej chwili
- Witam. Czemuż to zawdzięczam spotkanie? – Gdyby głos był skałą, to Przygniótłby pająka swoim spokojem. – Sanestis jak mniemam, choć jeszcze nie widzę zbyt dokładnie
Hombre odkleił się od ściany i zmaterializował.
- Widziałeś coś dziwnego? – Zapytał cicho
- Dziwnego gdzie?
- Gdziekolwiek – Sanestisa zawsze irytowała lekko nonszalancka, spokojna postawa Dentmana. Ten gracz nigdy nie miewał wypustek, z które można by go złapać

Opublikowano

W ramach przeciwwagi na prozie dla zaawansowanych wystawiłem dłużyznę - "Różową zapalniczkę" (opowiadanie przeznaczone dla dorosłych czytelników). Tekst miał się nigdy nie ukazać. Zmieniłem zdanie.

www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=947833#947833"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie znoszę dzisiejszej poezji, ponieważ "dzisiejsza" poezja nie istnieje,  wszystkie utwory pisane są jakby z odgórnie ustaloną relacją do dawno zmarłych artystów, jakby ich głównym celem było jedynie pokazanie: "Widzisz co by na to powiedział Mickiewicz? Obrzydliwe, nieprawda? A więc jakie to dzisiejsze!". Współczesna poezja definiuje się nie tym czym jest, ale tym czym nie jest, tym co odrzuca, grając grę pozorów o zrzucaniu z siebie ołowianych kajdanów decorum, gdzie tak na prawdę jest to jedynie przeżuwanie starych trików z początków zeszłego stulecia, tym bardziej ironiczne, im bardziej przeżuwacz taki chce pomiędzy mlaskami perorować o swojej nowatorskości.    Czytelnikowi powinno się to od razu zdać nieautentyczne, a po czasie - zwyczajnie nudne. Nie ma w tej poezji prawdziwej istoty dzisiejszego życia, ponieważ cały czas oglądamy ją jedynie przez pryzmat osób trzecich - tych magicznych "klasyków", których okowy staramy się rozpierać, a więc dzisiejszą poezję czyta się jedynie jako fetyszystyczną pornografię, gdzie postacie mogą się pieprzyć, ale tylko ku zadowoleniu mężczyzny siedzącego na fotelu w rogu pokoju, a u nas tym Panem może być chociażby Mickiewicz. Z początku może to odbiorcę uwierać, można czuć, że stanowi się wbrew swojej woli część tej erotycznej zabawy, że także i rola odbiorcy jest w tej sytuacji nie tylko sztampowa, ale o zgrozo pożądana, i stanowi dla naszego niewidzialnego fetyszysty źródło zadowolenia. W takich momentach, można marzyć o ucieczce w inne czasy, w styl życia który nie byłby źródłem niczyjej satysfakcji, ale taki, który byłby po prostu "nasz". Kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie ma w rzeczywistości ucieczki od zaplanowanego scenariusza, jedyne co pozostaje nas wypełniać, to nuda. Nuda. Nuda. Nuda. Kolejny wiersz. I kolejny. O niewziętym L4, o zakupach na obiad, o kolejce w przychodni albo o tym, że pani K. jest dzisiaj tak jakoś smutno.    Zawsze dostaniemy w tym momencie klasyczne (sic!) pytanie fanów danej poezji, tzn. "Czy to nie jest autentyczne? Czyż to nie jest istota sztuki?" Nie. To nie jest autentyczne. Jest tak autentyczne jak miłość w filmach dla dorosłych. Oczywiście, ruchy są całkowicie w porządku, może nawet bardziej przemyślane niż na co dzień, ale wszystko jest jedynie grane pod kamerę. I może coś nawet jest w tym porównaniu, może dzisiejsza poezja stanowi te same, fraktalne ruchy, w przód i w tył, i w przód, i w tył, wierzganie się w brudach codzienności, ale nie po to aby coś w nich znaleźć, lecz dlatego, że jakiemuś starszemu mężczyźnie ten brud na ciele się po prostu strasznie podoba.
    • @Tectosmith Z tego jestem kontent i ma już niech sprawdzę... @Tectosmith 415 wyświetleń, 2 lajki i 30 moich autorskich zaglądnięć :)
    • @SomalijaPo co nam pierwiastki:)
    • @Waldemar_Talar_Talar Poducha zazwyczaj lubi posłuchać, taka już jest.
    • @violetta Raczej odkryła... 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...