Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Przyglądanie


Jakub Szwedo

Rekomendowane odpowiedzi

Tańczę w twoich oczach ogromnych,
Pełnych uczuć ciepłych i gęstych,
Bańki mydlane o rozmiarach potwornych!
Miód wypływa z ust twych soczystych!
A ja znikam i pojawiam się, wypływam
I wpływam wciąż! Co to? Czmych!
Z obłoków niebnych słońce wybywa!
Najczystszego wiatru mały łyk -
I już tylko łyk ten dla mnie istnieje.
Kochamy się i marzymy sobie,
Miłość do życia ciemność rozwieje.
Ale czekaj, co ja tutaj robię?
Siedzę sobie i powłoki z siebie zdzieram.
Ale dotrzeć do siebie nie mogę.
Gdzie ja jestem? W środku pusto! Umieram?
Ahh, nie mogę oprzeć się tobie!
Martwość ciała żywego mnie zadziwia.
Ni wspomnienia, ni myśli, ni fobie,
Ni uczucia, ni "lubię" to nie ma osoba prawdziwa!
- siebie znaleźć tam nie potrafię.
O, jakie piękne! To, to tam - wszystko!
Spoglądam w lustro, ciekawe na co tam trafię.
Zaraz, chwileczkę - coś prysło. Szybko!
Lustro lustro odbijające. Nieskończoność.
W oczach duszy mej odkrywczej
Bytu wszelkiego niezliczona złożoność.
Taka jest natura chwili dla nas otwartej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...