stary człowiek i morze

[hubertk]

tak się zamyka rzeczy wielkie w małe

złożone w łódki dłonie
przykładał do ucha
popatrz- mówił
to też taka muszla

[hubertk]

tytuł powinien być kursywą, a nie ma takiej obcji

[Marek Konarski]

O czym szumią dłonie, co wielkiego można w nich zamknąć ?
Dłonie opowiadają morze, morze opowiada dłonie...
Dłonie składają się w łódki, bo w cóż innego mogłyby się złożyć..
Puste łódki, jak muszle... morze układa je na brzegu, to co wielkie zostawiając sobie...

Wiersz jest skromny objętościowo, bo "tak się zamyka rzeczy wielkie w małe" ;)
Jesteś autorze konsekwentny.
:)

[JacekSojan]

mój Sz. przedmówca wyraził wszystko co można pod wierszem;
podpisuję się -
Jacek Sojan

[janusz_pyzinski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

TAK
pozdrawiam

[hubertk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Papa Ernest, to jest dopiero konsekwencja; cała reszta, to względność wyobraźni; te dłonie, to można jeszcze w domek, serdeczności

[hubertk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

miło mi

[hubertk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

TAK
pozdrawiam

dzięki Januszu, pozdrawiam

[H.Lecter]

Tyle wiersza, ile wyobraźni czytelnika i chęci jej uruchomienia...jakbym dostał od autora kredki i kartkę papieru... ;)

[miet dlugolecki]

Myslalem ze "Stary czlowiek i morze" to wszechmogaca
wola czlowieka w zdazaniu do osiagniecia celu;
bez wzgledu na trudnosci. Tak zrozumialem
pape Ernesta.
Brakuje mi wyobrazni aby tytul i puente ukryta w muszli
zaliczyc do
,, To nic! dopoki sil bede szedl! bede biegl!" - Sted

Wracam do kambuza aby sie doksztalcic i przetrawic
ponownie "Starego Czlowieka i morze".
Lacze pozdrowienia