Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oczy podane pytaniu o przeszłość
zdradziły wyspę czekania
z tysiącem ognisk na nowo rozbłysłych
wzdłuż linii brzegowej ramion

chłonne naczynia porwały do limfy
mech co porastał pragnienie
piliśmy chyłkiem w półcieniu półwiny
wino z pierwszych truskawek

znowu zasypiam z widokiem
na most w Madison County

Opublikowano

Dobrze z nim jest, Anno! Z tym wierszem, w znaczeniu...
Pięknie popłynął, rytmem charakterystycznym dla wiersza "uwięzionego" w ryzach sylabotonii, a on przecie - prawie wolny!
Gratuluję, Anno. Reszta uwag - na pw.

Całuski,

Para:)

Opublikowano

no tak...:(( Para tak mądrze zaśpiewała
a ja się zryczałam - mała (che che) ignorantka
ale nie z zazdrości o to, co powiedziała Para! :P

z zachwytu wierszem sie zryczałam. idę, bo mi kapie z dziurek ;)
zabieram po drodze wiersza Twego.
buziak!

Opublikowano

Początek jest dla mnie najlepszy ( pierwsze cztery wersy ):)
W filmie Eastwood i Streep stworzyli role wręcz wybitne ( dla mnie ), a Twój wiersz, dorównuje im, jak najbardziej :)
Pozdrówka :)
M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się i z zabrania, i z emocji, Magdo, bo jeśli tylko udało mi się wydobyć z pamięci sceny z filmu, to nie dziwią mnie łzy - sama bez kontroli nijakiej przy nich ryczę. Buziak serdeczny :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Miecie, liczyłam się i z takim odbiorem, ale mam wrażenie, że twórcy filmu, skądinąd bardzo kobiecego, nie mieliby mi za złe takiego potraktowania obrazu.
Napisałam o jednym konkretnym przypadku fazy miłości między dwojgiem konkretnych ludzi - naprawdę nie dostrzegłam niczego, co miałoby jakiekolwiek konotacje z "k".

Równie słodko: zdrówka i lemoniadki lub czegokolwiek, na co akurat zapotrzebowanie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ktoś mądry powiedział, że miłość jest zawsze uwikłana w swoją własną teorię.
Jak to rozumieć? Miłość to rodzaj samoświadomości, samowiedzy, ale żeby zaistnieć musi zostać opowiedziana. Aniu opowiedziałaś pięknie i nie pozwól sobie wmówić, że to nic.

Zgadzam się z tym kimś mądrym w 100%. Rozumiem, że moje pisanie może do kogoś nie trafiać i na to nie mam wpływu, ale ten wierszyk i historia w nim zamknięta była właśnie taka. Dziękuję, Alinko, za poparcie dla niego :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W półcieniu półwiny wypijemy razem i obejrzymy po raz enty ten film ;))
Linia brzegowa ramion to jest coś w sam raz dla mnie (dla nas) :))
Wiesz, że lubię.
Podobasiek :)

Wiem, że lubisz, Agaś - pamiętam. I ramiona gwiazd pamiętam :)
Obejrzymy - jak nie ten, to podobny "załzawiacz". Miło, że wpadłaś z "podobaśkiem" :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @E.T.   Piękny wiersz napisałeś – o pragnieniu bliskości i o tym, jak wyobraźnia potrafi utrzymać przy życiu nadzieję.  
    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
    • @Konrad KoperSkoro Los, to "powinien" zaznaczyć.  Przepraszam - nie powinnam się czepiać losu! 
    • Fajna sprawa dziadkami być zobaczyć w drzwiach szkraba małego gdy z wizytą przychodzi, do babci, dziadka swojego.   Wiadoma sprawa wszyscy tak mawiają dziadkowie bardziej wnuków niż swoje własne dzieci kochają, więcej czasu dla nich mają.   Gdy się babciom, dziadkiem zostaje niczym ptakowi skrzydła u ramion wyrastają, radość i duma rozpiera, gdy na ten świat przychodzi nasz mały skrzat.   Wnuki wiedzą, że dziadkowi ich kochają bywa czasem, że to wykorzystują, sprawa całkiem błaha jest gdy wnuki latek mało mają.   Nam los dwóch wnuków, urwisów sprawił w tym samym domku sobie mieszkamy, niczym Paweł i Gaweł z bajki znanej, my na dole oni na górze.   Nasz duecik ciągle nas odwiedza, my przed nimi drzwi szeroko otwieramy, bo jak tu nie witać takich skarbów kochanych.   Radości tak wiele nam dają, niczym skowronki czasem śpiewają, babcia zawsze coś słodkiego dla nich ma, dziadek zaś kieszonkowe da.   Taki już wnucząt przywilej póki dziadków mają być oczkiem w ich głowie, bo dziadkowie swoje skarby bardzo kochają.                               K.W.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...