Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krysiu:
To kolejny wiersz z męskim podmiotem lirycznym... Wiersz skompresowany w słowach - hasłach, znów - jak przestroga, metaforyczne upomnienie, by być czujnym na znaki, sygnały... Nie wszystko tu rozumiem, ale przecie - nie muszę. Twojo i w stylu.

Cieplutko,

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




forma oszczędna a treściwa
dobra puenta
podoba mi się
:)
oszczędność słów to rodzaj "esencji"...
można "rozcieńczyć" wedle upodobania :)
cieszę się BaboZj, że podobasie
dziękuję
:-)
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hehe...wsteczny nieraz jest niezbędny, by nie zwariować :) szczególnie, gdy "niegdysiejsze" maślane oczy wreszcie "przejrzą" i "ujrzą" prawdę...
dziękuję za "wzięcie" całości, Grażynko
:))
cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Masz rację. W życiu jak "ślepcy" co krok "potykamy się" o złudzenia.
Któż z nas może przewidzieć, co potem?
Po prostu potem albo się poddajemy rzeczywistości,
albo próbujemy, o ile to możliwe, "wrzucić wsteczny".
Dziękuję Izo :)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może być "przestrogą" albo "podsumowaniem" życiowej pomyłki. Sygnały najczęściej przypominamy sobie dopiero, gdy opadną klapki z oczu. Tu akurat podmiot liryczny męski, ale próba "wrzucenia wstecznego" nie zależy od płci, lecz od tego, kto bardziej się pomylił i ma dość "jazdy" w obranym kierunku :)
Dziękuję Aniu :) Cieplutko pozdrawiam - Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A wiesz, też tak "biedakowi" radziłam? Obwinianie się "do końca świata" jest gehenną.
Mam nadzieję, że zamiast tkwić w ślepym zaułku, spróbuje użyć "wstecznego"...
Dziękuję Aniu.
:-)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Aniu. dziękuję serdecznie.   i za słowa wielkiego pisarza i poety również.   a ja mam w głowie jego :   "Umierać, to nic. straszne jest nie żyć."      
    • @Annna2

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena  Pięknie, poetycko i wzruszająco. A dalej za V. Hugo:   Bo miłość jest jak drzewo: sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca, dalej się zieleni.
    • @Robert Witold Gorzkowski  lubię Twoją poezję Robert. Doskonale wiesz czym jest wolność- wiara jest wolnością, Ty wierzysz- jesteś wolnym człowiekiem. Że masz pytania? To normalne- z Człowieka wypływa.  Dziury na Krzyżu- sumienie. I miłość jest wolnością nigdy nie zniewoleniem. Wolność. Bo można być niewolnikiem i można być wolnym.  I nikt tej wolności nie może odebrać- można tylko samemu jej się pozbawić, bo wolność można sprzedać, za przywileje, stanowiska, etc... Tyle lat byliśmy w niewoli- na mapach Europy nie byliśmy, ale zawsze wolni  
    • miłość nie zna granic - rozsadza horyzont świata, pęka w dłoniach jak promień, którego nie sposób zatrzymać, jakby samo niebo rozbierało się z cienia, żeby znów zobaczyć siebie. jakby światło chciało dotknąć swojego początku. nie da się jej stłumić, bo rodzi się z ciszy, która pamięta krzyk stworzenia, z drżenia - gdy światło dopiero uczyło się wypowiadać ciemność. chcę kochać - i kocham, jak ogień, który nie prosi o tlen, jak ocean, co nie szuka brzegu, jak sen, który śni sam siebie, jak puls wszechświata, który bije w sercu atomu, jak światło, które spala się na ustach poranka. bezszelestnie, bezgranicznie, bezwarunkowo, bez zazdrości, bez cierpienia, bez końca, bez oczekiwania, bez przywiązania, bez analizowania. liczy się tylko bez, liczy się tylko to, co zostaje, gdy odejmiesz już wszystko - ciało, strach, pamięć, imię - zostaje światło, które mówi Twoim głosem, rozszczepia się na czułość, i ciszę, która ma Twój kształt, jak odbicie duszy w tafli nocy. czy jesteś, czy tylko światło uczy się milczeć po Tobie?      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...