Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stoję bliżej niż twarzą w twarz
domagam się rozliczenia z tyłu głowy
nic nie ugrasz płaczem
niewiele jest z resztą do stracenia
tyle co świat

ile tu masz
ściana ściana ściana

rozedrgane powietrze po rozmowie
tego też się nie domagasz
cichej niepewności gdy po omacku
próbowaliście prawdy bezradnego pożądania
skoro chcesz wyjmij schowanego w rękawie asa

Boże dziękuję że nie byłam tak żałośnie odważna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bolda biorę w ciemno jako kwintesencję wiersza
razi powtórzenie domagam-domagasz
i nie bardzo wiem jak ugryźć wers: skoro nie chcesz wyjmij schowanego w rękawie asa, skoro nie chce to niech nie wyjmuje, albo bez "nie" wtedy było by bardziej zrozumiale
bez oceny tym razem
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bolda biorę w ciemno jako kwintesencję wiersza
razi powtórzenie domagam-domagasz
i nie bardzo wiem jak ugryźć wers: skoro nie chcesz wyjmij schowanego w rękawie asa, skoro nie chce to niech nie wyjmuje, albo bez "nie" wtedy było by bardziej zrozumiale
bez oceny tym razem
pozdrawiam
r

Jej, ja też dziękuję, że nie jestem taka odważna, ale nie wiem :))
Ciekawe słowa
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




fakt, zmieniłam tuż przed publikacją z 'żądasz' i nie zauważyłam że się powtarza,
a co do asa wyjęcie go z rękawa oznaczałoby koniec gry
dziękuję za czytanie R
pozdrawiam
v
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




jak ręką /głową/ odjął, ale jakbym jeszcze ten ciągnik dostałą to już w ogóle byłaby gitara:)
dzięki Cezary za miłe słowa,
peace man

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie że poruszył - czyli zdał egzamin - dziękuje -                                                                                                               Pzdr.   Witaj - fajnie że ładnie - dziękuje -                                                                 Pzdr.                                                                  Witam - miło mi że obraz czytelny i emocjonalny - dziękuje  -                                                                                                          Pzdr. 
    • Ale możesz poruszyć emocjonalnie czytającego:). Pozdrowienia
    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...