Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mnie ten wiersz to jest dużo, a nawet bardzo dużo dobrego, a jeszcze więcej do przemyślenia, jeżeli nie do przeczucia. Trzeba tylko nie mieć uprzedzeń do pewnych i nie pewnych rzeczy i spraw. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlaczego jest "be", skoro było "cacy"... ;)
To bardziej definicja "pustoty" pokoju, niż list z niego - nic godnego uwagi...

Dla kogoś be, dla innego cacy.... Pozdrawiam z pokoju nie całkiem pustego.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ciekawe, ale obszar jest chyba zbyt rozległy. Pokój ma tu jeszcze inne znaczenie, był kiedyś taki tekst, którego samotnie umierający bohater, przechodził swoistą transformacje, otóż zdawało mu się że wypełnia sobą powoli cały pokój w którym przebywał... Coś takiego, ma to związek z pewnym szczególnym rodzajem postrzegania, nie patrzymy na rzecz, ale stajemy się nią... takie trochę "haikowe" myślenie. Jung o tym pisał, mówiąc, że np. niemowlę, nie dostrzega różnicy pomiędzy sobą a przedmiotem który obserwuje... Takie pobocza, pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki, tekst ten jest w pewien sposób odwołaniem do utworu Rainera Kunzego, "błagalna myśl u twoich stóp" Pozwolę sobię go przytoczyć, żeby oszczędzić szukania. Tu w przekładzie Jakuba Ekiera:

"Umrzyj wcześniej niż ja, odrobinę
wcześniej

Żebyś nie ty
samotnie wracała
do domu"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Właściwie zmarła nie może być odbiorcą, więc myślę, że nadawcą i odbiorcą jest ta sama osoba. Pozdrawiam! Tylko kto tu jest tak naprawdę martwy i samotny?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autor czyta dobrych autorów - niezłą poezję, ale, co naturalne, sam pisze - inaczej...
Jeśli pustka - to skąd tyle słów, niepotrzebnych słów?

Czy tak np. mogłoby to wyglądać?
Opublikowano

Bo najczęściej, to znaczy od 8 lat i wręcz nieustanie czyta "Sezon w piekle" i "Iluminacje" Rimbauda, a tam słów jest sporo :) (w świetlistym wodorze - dowód) Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • znam twoją duszę  z nieziemskiego przenikania  lubię ją spotykać  na polu starego przedświata   delikatny pocałunek skrył  wykładniczo rosnące rozedrganie  działam z najgorszej materii  - ludzkiego ciała    więdną nerwy wzroku  przeżyję inna  mojej rzeczywistości i tak nie ma    głęboki pomagiczny dreszcz  to dopiero początek  w ciężko oplatającej energii  pożądania    nie opuszczaj moich    snów               
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          miły, upiększała, itd., przecież wiersz nie musi ulepszać natury; takie określenia jak piękny, cudowny, uroczy nie mówią w istocie nic o opisywanych obiektach, natomiast wyprzedzają czytelnika w jego własnej ocenie.   Mgła kojarzy się z ciszą. W gęstej mgle można odnieść wrażenie, że wszystkie dźwięki gdzieś w nią wsiąknęły i niczego już nie słychać.   Całokształt trochę jak oleodruk, trochę jak fototapeta, ale śpiew kosa o świcie wykonuje dobrą robotę.    
    • -Mistrzu, mam wszystko, ale nie jestem szczęśliwa. -Szczęście to stan ducha, a z duchem różnie bywa.
    • Każdego z nas w dzieciństwie straszono potworami,które czychają pod łóżkiem czy innymi wyimaginowanymi stworzeniami.Miało to pewnie na celu przestrogę i wyrobienie instynktu samozachowawczego.Moją zmorą nadaną przez rodziców był Freddy Krueger a paradoksem całej przestrogi miało się okazać ,że mój Freddy po cichu od najmłodszych lat wyniszczał mnie od środka,był realnym zagrożeniem z którym przyszło mi żyć.Przez długi czas trzymał mnie w swojej klatce owianej tajemnicą.Czuję,że cząstka mnie nadal jest jej więźniem,odtwarzając każdy niemy krzyk,setki gróźb niewypowiedzianych ,że o wszystkim powiem,jak w zapętleniu głęboko we mnie siedzi.Może gdybym wtedy się postawiła,nie zadałby po latach następnego ciosu na psychice,ale tego już się nie dowiem.I choć teraz nie ma go w moim życiu to nadal uciekam bo ślady jakie zostawił parzącym dotykiem są niezmywalne.
    • @Wiesław J.K.  Mam.   Lubię róże chociaż kole, ale ciebie stokroć wolę. kocham róże chociaż skrycie, ale ciebie ponad życie.   Albo to, znane i oklepane:   U góry róże na dole fiołki my się kochamy jak dwa aniołki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...