Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarne

Użytkownicy
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czarne

  1. Czarne

    strzępienie

    strzępienie ryba* za wolność* zakuty łeb* -co trzyma mnie za język?* o, spojrzyj!* * Wisława Szymborska "W rzece Heraklita" * Tadeusz Różewicz "Przelewanie krwi" * Edward Stachura "Piosenka szalonego jakiegoś przybłędy" * Marcin Świetlicki "Białe przepaście" * Bolesław Leśmian "Rok nieistnienia" - rozmawiajcie, poeci wydziwiający z piszącymi. ;) Cieszę się z pana owocnej lektury. ;) Pozdrawiam!
  2. Czarne

    strzępienie

    oczy* staruszkowie* nie wiecie*. - nie byłoby ich* znikam* * Wisława Szymborska "W rzece Heraklita" * Tadeusz Różewicz "Przelewanie krwi" * Edward Stachura "Piosenka szalonego jakiegoś przybłędy" * Marcin Świetlicki "Białe przepaście" * Bolesław Leśmian "Rok nieistnienia" - rozmawiajcie, poeci martwi z umierającymi.
  3. Czarne

    onet

    Skoro autor nie miał zamiaru puentować, wysilać się i narażać zdrowia, a zerżnąć lub poomletować, każdy sam potrafi, to po jaką cholerę było jeść tą żabę ?! :) Autor również zapyta w ten sposób: Po jaką cholerę żyć, jeżeli życie okaże się tylko zbiorem jakiś historii, takim bełkotem, który ktoś żyjącemu czyta i do którego żyjący dopowiada swoją część, takim błełkotem, zaczynającym się nagle i niewyraźnie i kończącym równie nagle, bez wyraźnej puenty, kończącym się od tak. Po jaką cholerę? Abstrahując, wiersz posiada zakończenie - dwa ostatnie wersy. Pozdro!
  4. Czarne

    onet

    Proszę pana, autor wcale nie miał zamiaru puentować, autorowi szkoda czasu i zdrowia na puenty. Tak tekst zerżnięty z omletu, z wyjątkiem kilku słów. Pozdrawiam.
  5. Czarne

    onet

    Kto wczoraj rano nie odwiedził w.w. portalu, może się przekonać co stracił. Pozdrawiam.
  6. Czarne

    onet

    To fascynujące, że Tatiana Okupnik powraca z nową płytą a Samsung rzuca wyzwanie Apple, a John Lennon i Kurt Cobain nie żyją, od zawsze, od zawsze. Sharon Stone nadal pokazuje kolano, zdjęcia jest krwawa, mroczna i piekielnie zmysłowa dziewczyna, dziewczyna z fajnym biustem lepsza od Krzysztofa Krawczyka. Krwawnik, krtań, krawat zawiązać przewiesić, przewiesić.
  7. Bo najczęściej, to znaczy od 8 lat i wręcz nieustanie czyta "Sezon w piekle" i "Iluminacje" Rimbauda, a tam słów jest sporo :) (w świetlistym wodorze - dowód) Pozdrawiam!
  8. Niezła wycinanka. Do zmarłej można mówić, pisać itd... Ale ona już tego nie odbierze, nie ma jej, była, nie ma.
  9. Czarne

    Morał do piwa

    Fajne. Lekkie i pachnie klasyką. Kojarzy mi się ze sposobem pisania Broniewskiego. Ten utwór jest bardzo dobrym dowodem na to, że można napisać coś ładnego, a przy tym nie musi to być smutne, ani rościć sobie prawa do przekazywania jakiejś zaszyfrowanej prawdy. :) Ps. Polskie piwko dobre, ale Czeskie, koniecznie lane, o niebo lepsze.
  10. Właściwie zmarła nie może być odbiorcą, więc myślę, że nadawcą i odbiorcą jest ta sama osoba. Pozdrawiam! Tylko kto tu jest tak naprawdę martwy i samotny?
  11. Dzięki, tekst ten jest w pewien sposób odwołaniem do utworu Rainera Kunzego, "błagalna myśl u twoich stóp" Pozwolę sobię go przytoczyć, żeby oszczędzić szukania. Tu w przekładzie Jakuba Ekiera: "Umrzyj wcześniej niż ja, odrobinę wcześniej Żebyś nie ty samotnie wracała do domu"
  12. Ciekawe, ale obszar jest chyba zbyt rozległy. Pokój ma tu jeszcze inne znaczenie, był kiedyś taki tekst, którego samotnie umierający bohater, przechodził swoistą transformacje, otóż zdawało mu się że wypełnia sobą powoli cały pokój w którym przebywał... Coś takiego, ma to związek z pewnym szczególnym rodzajem postrzegania, nie patrzymy na rzecz, ale stajemy się nią... takie trochę "haikowe" myślenie. Jung o tym pisał, mówiąc, że np. niemowlę, nie dostrzega różnicy pomiędzy sobą a przedmiotem który obserwuje... Takie pobocza, pozdrawiam!
  13. hmm, chyba smutek chciał....
  14. Dlaczego jest "be", skoro było "cacy"... ;) To bardziej definicja "pustoty" pokoju, niż list z niego - nic godnego uwagi... Dla kogoś be, dla innego cacy.... Pozdrawiam z pokoju nie całkiem pustego.
  15. tyle, plus tytuł, w zupełności mnie zadowala pozdrawiam:) S.I.S. Tak zwane małe radości :) Pozdrawiam!
  16. razem paliliśmy razem piliśmy a później spaliśmy w sobie dlaczego więc to ty samotnie obudziłaś się martwa?
  17. Czarne

    Czas

    Dobrze napisane, choć zupełnie nie zgadzam się z treścią. To różnica w sposobie widzenia świata, nie formalny zarzut dotyczący tekstu. O co mi idzie: Otóż myślenie chrześcijańskie zawłaszcza świat, oddając go we władanie człowiekowi. Już od księgi rodzaju, kiedy Adam miał nazywać istoty, nadawanie nazwy jest wzięciem we władanie. Ten kto nazywa ten nabywa prawo do rzeczy.Przeciwko takiemu myśleniu wystąpił Kopernik, czy Darwin. Słowo jest ludzkie, kamień nie ma nic do słowa (oczywiście gdy nie patrzymy na świat z punktu widzenia mitologii chrześcijańskiej). Patrząc z innego, niż zaproponowany przez autora punkt widzenia, stwierdza się, że kamień był przed słowem. W ogóle pierwszym ludzkim świadomym działaniem (wyłączam tu operacje mitologiczne) byłoby postrzeżenie, o czym pisał mim Schopenhauer "Świat zaczął się gdy otwarło się pierwsze oko" (To też jakiś rodzaj mitologii). Oczywiście można oddawać pierwszeństwo słowu, myślę, jednak, że nie ma to sensu, bo słowo jako takie jest nasze, ludzkie a świat był tu przed nami. Także treść wiersza nie wydaje mi się do końca konsekwentna. Pozdrawiam!
  18. Nie chciałem pana w żaden sposób urazić, jeżeli tak się stało, to przepraszam. Kompetencje zapewne pan posiada :). Zresztą ja, bardziej od nich cenię umiejętność czucia tekstu. Wrażliwość na wrażenia. Pozdrawiam!
  19. Nieznajomość kontekstu literackiego spowodowała tę straszliwą pana pomyłkę. Tytuł jest cytatem z utworu pt. "H" Artura Rimbauda, w ogóle cała pierwsza część jest odwołaniem do jednego z tekstów zamieszczonych w Iluminacjach, innego. Każda część to zabawa z innym poetą, a jednak coś je spaja. Pozdro! Pan raczy żartować... :)) Czyżby pan twierdził, że wyimek z Rimbauda nie może mieć urody taniej dydaktyki ? ;) Autor odpowiada za kontekst i tu się pan nie popisał. Pozycja "na kolanach", nie jest zbyt efektywną dla autora i czytelnika...Nie jest dla mnie ważne, czy i czym się autor bawi (podpiera ?), ocenie podlega produkt finalny, bez "punktów za pochodzenie"... Chodzi o to że tytuł otwiera pewne konteksty, bez niego utwór miałby inną wymowę, odsyła - czytelnika posiadającego pewne kompetencje literackie - w inne rejony interpretacyjne. To nie jest tylko wyimek, większość tego utworu to odwołania intertekstualne. Dopiero odnajdując te ślady i znając utwory z których pochodzą można się pokusić o interpretacje więcej niż powierzchowną. Pozdro!
  20. Nieznajomość kontekstu literackiego spowodowała tę straszliwą pana pomyłkę. Tytuł jest cytatem z utworu pt. "H" Artura Rimbauda, w ogóle cała pierwsza część jest odwołaniem do jednego z tekstów zamieszczonych w Iluminacjach, innego. Każda część to zabawa z innym poetą, a jednak coś je spaja. Pozdro!
  21. To popierdolone cudo mi się podoba. Często dużo lepiej krzyknąć wprost, niż owijać w bawełnę, to zależy co się chce powiedzieć myślę, myślę, że tu forma odpowiada treści i jest git. Pozdrawiam!
  22. Cieszę się, pozdrawiam!
  23. Czarne

    w lesie...

    A ja bym to zapisał w taki sposób: "W lesie" Umrzesz. Pozdrawiam!
  24. Czarne

    modlitwa*

    To bardzo ładny wiersz, a i bardzo się podoba. Pzdr!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...