Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niełatwo się przyznać do winy
Czy raczej przełknąć porażkę
Ale przecież dziecko
Dziecko
Musi mieć matkę
Musi mieć ojca
Przydałby się dziadek i babka
I żeby w szkole nie było mu głupio
Gdy zapytają co robią jego rodzice

Więć może lepiej nic nie robić
Bo można tak żyć
Tylko trochę tolerancji
I dobrej woli
I codzienny teatrzyk przed maluchem
Co potem będziemy się martwić jak zacznie rozumieć
Że nie ma co płakać nad rozlanym życiem

Będzie bolało tylko trochę

Opublikowano

Przeczytałem trzy części. Myślę że niepotrzebnie rozdzielone, bo gdydby je uładzić (chociażby przez wydłużenie wersów, albo zrezygnowanie z paru słów i zwrotów) to wcale nie byłby za długi.
Treściowo aż kłuje podanie wszystkiego na tacy i to w sposób mimo wszystko "gazetowy" i sloganowy, bez jakiejkolwiek próby wgryzienia się w temat. A warto. Jeśli autor ma jakieś "doświadczenie" w tym temacie (czynne lub bierne) to warto. Pozdrawiam.

Opublikowano

oj gorzkie slowa Twoje,poniekad wszyscy jestesmy aktorami na najwiekszej scenie zycia
Tylko czy za te role dostaniemy Oscara czy Zlota Maline ?
Duzo zwatpien zasiales,,,,,,
pozdrawiam Johanna.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hej Ela, tak jak w części drugiej - można tu inaczej wszystko zapisać. Chodziło mi o styl adekwatny do peela. Czuję, że nie wyszło...
A nie moralizuję, bynajmniej!!! wręcz przeciwnie - pełna akceptacja sytuacji?
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...