Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na chłopski
rozum
to niemożliwe
wiem
rodzi się
biją go
ale powstaje
jak to jest zrobione
kiedy słowo
zamienia się w opłatek
a opłatek
w kryształowy zamek
tym
co im się serce kraje
jak to się dzieje
że bóg się rodzi
i to z dziewicy
to w końcu człowiek
czy bóg
a może bóg-człowiek
lub człowiek-bóg
no tak
bogurodzica wybrana przez pana
i obdarowana
świat ratowany co dzień
a jahwe
czy byłby z siebie dumny
że syn mu się udał
czy z zazdrości
chciałby go zabić

wierzę





---------------




Poprzednia wersja:

nie wierzę

w chłopski rozum


Przybywajcie pastuszkowie
kolędować Małemu!

Opublikowano

a ja lubię takie zastanawianie się
co więcej, jestm przekonana, że Jahwe też (spójrzmy na niepokornych apostołów)

bardzo dobre to przedostatnie podejrzenie co do Jahwe
takie prawdziwe i ludzkie
dla mnie to byłby dobry koniec wiersza
bo puenta ta tutaj taka świąteczna, rozumiem, taki czas
ale żeby było uniwersalnie to...

a niech będzie jak jest.
niech święta trwają w nas cały rok!

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Skąd wy(kobiety?) to wiecie? Puenta rzeczywiście dopisana (już raz wcześniej zostałem "wykryty"). Koniec był "wierzę", zamiast "nie wierzę" itd, po prostu.
Dziękuję za przychylność i przeczytanie.:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz Jacku, zmieniać nas może, nie musi ale... nie raz słyszeliśmy dobrą radę, typu,  - to nie jest towarzystwo nie dla ciebie. Reakcja nie musi zachodzić w każdym przypadku, ale dobrze jest, mieć to w pamięci, dziękuję :)
    • - tytuł kolejnej miniatury jest zakończeniem poprzedniej   "początek"   łapczywie garnąc wyjawia splotom zrządzeń grunt pod nasiona   "w kwitnienie"   za aksamitem ukryty różany pąk zroszoną rozchyl   "słodycz"   w miodowych kroplach oddycha głębią poznania   "odspojrzenia"   wyglądając rozsuwa zasłony łowcom cieni snów   "zadrami"   spoza źrenic ociera - zalękniałym przerywa odsławiając   "więzy"   od razem uchylają w wolności powrozem milczą   "już na kokardę"   z wiązaniem czeka obnażając opuszkom nabrzmiały supeł   "poza - zasięgiem"   nieobjęta grą wystawiona na pokaz obserwuje marność aktora   "przed drzwiami"   cicho - nie puka? kluczem przy nieobecności jawniej pogardzi   "i z uśmiechem"   przecinając w kpinę za potwarz - po zęby choćby szczerzył dobry blef   "zna koniec"   pod kloszem dla pragnień czystej bieli - zatrzymał    barwę stracił i czas            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      nie wszystkich towarzystwo zmienia bo przecież ludzie mają rozum choć używają go od niechcenia  na zmiany takie nie gotowi :)
    • gdyby cisza mogła mówić by zaczęła krzyczeć i wywlokła nam bez trudu tajemnice skryte   ale gdyby hałas ucichł to ci jedno powiem byś pomyślał ze trzy razy zanim coś wypowiesz :)))
    • /dlaczego przekładam gwoździe i kalendarze?/   oderwane z pamięci  przeliczam pod jedno   gdy bez powrotu odczucia - słabną w obawie, że tylko się śniło sprawdzam stan byłych współcodziennych   wybite pod datą widzę, kiedy się przy-darzyło   mam pewność  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...