Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bieg pierwszy:

mroźne oddechy i wietrzne poranki. podchodzisz do nas
z dystansem godnym błazna. masz teraz siebie dla
siebie - po kawałku od ucha do stopy.
dzielimy się po połowie.

bieg drugi:

bóg jest martwy - tak twierdzisz z częścią, która ci pozostała.
machasz białą flagą na pożegnanie
i zasypiasz w pociągu z martwą matką.

bieg trzeci:

powrót zwiastują jaskółki. całe to robactwo
bzyczące przy uszach a twoje poukładanie
wciąż irytuje bardziej.

bieg czwarty:

nasze pustkowie.
nasze czyste sumienie i brudna okolica.
tulimy się w sobie jak bezdomne dzieci
a ja
mam w brzuchu twoje imię choć coraz bliżej
do mety mój synu.

Opublikowano

nie bardzo rozumiem koncepcję rozbicia tekstu na "biegi" - to bardzo przeszkadza;
samo pojęcie biegu jako czterech ujęć także się rozmywa, choć jest sugestia o porach roku...miał to być pewnie taki kompozycyjny zabieg rozbijający konwenans wierszowania, ale mam wątpliwości, czy nie skomplikował czytelność, całkiem niepotrzebnie;

TYTUŁ sugerowałby te czterdzieści stadiów-lat z podziałem na dekady, ale w końcu maraton to jeden cały długi bieg bez odpoczynku...

pozdrawiam
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin dzięki za komentarz! :)
    • @Deonix_   Pornografia to problem dla większości osób z pokolenia z i alfa. Nas to ominęło, bo nie była w PRLu szerzej dostępna. I co tu dużo gadać łatwiej też było w relacje naturalne, przynajmniej w moim środowisku artystyczno-subkulturowym.    
    • @Naram-sin  Bardzo lubię tę ten portal, chociaż niczego tam nie publikuję, ale zaglądam dosyć często. Fajnie, że się przydałam :)
    • @violetta @Wiesław J.K.   Gen 1:27  Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boga go stworzył; stworzył ich mężczyzną i kobietą.   W powyższym wersecie jest mowa o pierwszej kobiecie Adama, którą wedle żydowskich tradycji jest Lilit. Jednak nie układało im się najlepiej i ona odeszła, a Adam został sam.   I dalej czytamy o stworzeniu drugiej żony Ewy, która znacznie lepiej przypadła mu do gustu. Lilit była nieodpowiednia.   Gen 2:20  Dla Adama jednak nie znalazła się pomoc odpowiednia dla niego. Gen 2:21  Wtedy PAN Bóg zesłał głęboki sen na Adama; a gdy zasnął, wyjął jedno z jego żeber i zapełnił ciałem miejsce po nim. Gen 2:22  I z tego żebra, które PAN Bóg wyjął z Adama, utworzył kobietę i przyprowadził ją do Adama. Gen 2:23  I Adam powiedział: To teraz jest kość z moich kości i ciało z mojego ciała; dlatego będzie nazwana kobietą, bo z mężczyzny została wzięta. Gen 2:24  Dlatego opuści mężczyzna swojego ojca i swoją matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą jednym ciałem.
    • @Natuskaa wygląda to tak jakbyś ten wiersz przeczytała dotykiem, własnymi skojarzeniami z materią... dla mnie jest to bardzo ciekawe, a przy tym wyjątkowe. Dziękuję pięknie za taki komentarz. Wszystkiego dobrego :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mnie to cieszy, dziękuję i pozdrawiam również z uśmiechem :) @Alicja_Wysocka mam nadzieję, że deszcz Cię nie zaskoczył. Dzięki za czytanie między praniami i między wersami :) Alu, to co napisałaś (jakoś tak czule) jest dla mnie bardzo ważne. Jeszcze raz dziękuję, za cierpliwość, zrozumienie, otwartość... dzięki osobom takim jak Ty odnajduję się tutaj, a przyznam, że się bałam :) Aaaa 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        nawet komentarze piszesz poetyckie, cudowne :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...