Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obudziłeś się już na dobre
nie zamieniaj raz po razie
ciszy w ciszę
zaprzecz przypowiastce
o depresyjnym feudaliźmie
nie pozwól zamknąć oczu
przekomarzającej się ciemnocie
gdzie fakty ze strachu jak z urojeń
sięgają nieposkromionych rozmachów

nie chcę deptać po żarzącym się węglu
nie chcę czuć siarki kiedy pójdę
spróbuję udać się tam
może nie zatrzęsie się ziemia

nie wiem gdzie spocząć
boję się
ale ty zaprzecz w końcu
bo wystarczy

przecież znasz mnie
i znasz moją słabość
jak ja twoją

sen nie powtarza się
ot tak sobie

czy mnie się tylko wydaje
wybrańcy tych Bogów nie muszą
z zasady wiecznie dla siebie cierpieć
gdy któryś uparcie upatrzył sobie
w nich mat idiomów

Opublikowano

Fly Elika: widzę że też przekomarzasz się z nurtującymi cię pytaniami
idącej z koncepcji religijnej tzn.-(między zbawieniem, a potępieniem)
Z Tymi regułami Boskimi wraz idiomami, a nawet wspominasz owy feudalizm.
Wiersz dość głęboki i trudny, ale czytam w nim Twoją idąca myśl z tego wiersza.
Jakbyś sama nie wiedziała w którą drogę masz obrać.
Sama stoisz pod znakiem zapytania.
To tylko takie moja pobieżne spojrzenie. Ale czy trafne.itd.


Pozdr, b;

J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


J.S co drogi, to już nie droga, tylko powrót utrudniony, przez przeszkody,
które przed nimi stoją,
też nie mam wątpliwości, jakie dwie ścieżynki
zostały mnie do przypieczętowania
tylko co z tymi utrudnieniami, to nie od mojej drogi powrotnej zależy
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...