Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oxyvia J.;

Joasiu - to wielki honor być nagrodzonym od Ciebie tak akceptującym komentarzem po latach dezawuowania moich wysiłków...
ukłony!
:)!
J.S

Piotr Płoszaj.;
- duchowe gratyfikacje niestety nie zaspokoją egzystencjalnych potrzeb, ale mogą uczynić je mniej dokuczliwym....
pozdrawiam
J.S

Jolanta S.;
- MYLISZ się, to nowe nie da się kupić, trzeba sobie wypracować....

serdecznie pozdrawiam
J.S

Marat Dakunin.;
- czy musisz ujawniać kulisy tej literackiej operacji? niby kolega a zdradza....erystyka jest tylko dla wtajemniczonych, nie dla ignorantów, a poza tym - w wysławianiu poza bardzo często sąsiaduje z polityką i dogmatyką...uśmiechnij się!
:))
J.S

Opublikowano

Dorota Jabłońska.;
jak wiesz, przyzwyczajenie jest drugą naturą, a ja przywykłem do porządku ustanowionego na początku i nie widzę znaczącej róznicy w proponowanej zmianie - na teraz pozostanę przy oryginale ale kwestię pozostawiam otwartą...
dziękuję za wejrzenie!
:)
pozdrawiam!
J.S

Ps.;
- jak pisał Norwid: styl to człowiek; wszyscy wypowiadamy się we właściwy dla siebie sposób, rozpoznawalny imiennie; fakt - to jeden ze starszych tekstów, który przeszedł niedawno kosmetykę...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dobór słów do komentarza był czysto losowy
:))

pozdrawiam

mam podejrzenie, że acan chichocze...jak Boruta w starej wierzbie....
:))
J.S

Rokita. w wierzbie mieszka Rokita, diabeł chłopski. Boruta to pan Łęczyckiego zamku, diabeł szlachecki, co od piwnicy nie stroni
:)
Opublikowano

dzie wuszka.;

- a to aśćka nie wie, że po 1945 wypędzono Borutę z jego własności? spauperyzował się Pan Boruta i sfraternizował z masami, a nawet zamieszkał w jednym z pokoi z Rokitą?
- tam go spotkałem, tam z nim gadałem, tam od niego namaszczenie na poetę otrzymałem...

:))!
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wielka to dla mnie radość czytać znowu coś tak wspaniałego spod Twojego pióra! :-)
Przez te "lata" (czyli chyba kilka miesięcy?) miałeś jakiś nieustający kryzys, w dodatku połączony z przejawami megalomanii i agresji. Ale być może zaczyna Ci to przechodzić?...
Zresztą w tym czasie chyba jeszcze kilka Twoich wierszy mi się podobało. A przynajmniej jeden. Pamiętasz? Choć nie tak bardzo jak ten.
Odkłony!
Oxy.
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. Też próbowałem zmierzyć się z tym niezwykle bolesnym tematem za pomocą języka poezji...    
    • Nie będę wnikał czy to była mniejsza połowa czy większa. Najważniejsze, że się domyśliłeś!   Pozdrawiam:)))))
    • Chodź, popatrz jak kotłuje się świat w którym wybiera się twarz, jedną z trzynastu, twarz z milionów jedną, taką która zostanie wyłoniona demokratycznie. Ta twarz połowie ludzi nie będzie się podobać, drugiej połowie też w większości nie przypadnie do gustu. Dlaczego więc ją wybiorą, tą która będzie stała jak słup, albo siedziała w samolocie, limuzynie, książkach historycznych... ? Popatrz na znajomych, oni już wybrali tego, kogo nie chcą, ale jednak chcą. Uznali, że to najmniejsze zero z trzynastu zer, czyli takie, które może ich wkurzać przez lata. Masz znajomych masochistów? Nic się nie przejmuj, ja też takich mam. Nasz cały kraj takich ma, ba nawet cały świat ma takich znajomych. Siedzimy na jednym globie, podobne dostajemy posiłki, czasami tylko komuś się trafi zapomnienie, kiedy podłączony gdzieś wyżej nie wnika już i nie denerwuje się zaglądaniem w kryształowe z zewnątrz, acz rozlicznie porysowane wewnętrznie sylwetki kandydatów, których już nie wiadomo jakimi kategoriami znośności sobie ustawiać. Zewsząd zachodzą ci drogę jakieś przekupki, zachwalają tego i owego twarzowca. Jeszcze inni, znudzeni lub zdenerwowani ciągłym wizerunkiem kandydata, mijanym kilka razy dziennie na plakatach, dorysowują mu to, czego ich zdaniem podobiźnie brakuje. To może być wszystko, ale najczęściej to jest jakiś atrybut męskości. Popatrz, jak jeden z drugim pcha się z łyżeczką wody, jak się siłuje, żeby w jej głębinach utopić rywala, czyli tego kogoś, kto inaczej myśli. Ludzie klaszczą, ludzie krzyczą, na arenie leje się ślina... taaakie wydarzenie się robi. Ale czy nie jest męczące? Ktoś wtyka ci palec w oko, przekonuje do kupienia śpioszków, chociaż w rodzinie nie ma małych dzieci, otwiera czwarty kibel na piętrze dla płci którejś tam, chwali się pięścią wymierzoną w twoją przyszłość, a ty co? Oglądasz. Patrz zatem, weź paczkę chipsów i patrz, napatrz się na to. Bo takie oto postępy poczyniła ludzkość w drodze do harmonijnego współ-przeżycia.
    • @Wiesław J.K.         Jest we wszechświecie pewna planeta, Niczym niewielki pyłek i maleńka kruszynka, Zdać by się mogło całkowicie bezbronna, Wobec ogromu otaczającego ją niepojętego wszechświata,    Lecz na przestrzeni miliardów lat, Otoczona troskliwą pieczą Wszechmocnego Boga, By podług kosmosu odwiecznych praw, Poddana im trwale mogła się formować,    By gdy dopełni się jej czas, A przez tysiąclecia ukształtuje stabilny klimat, Mogła przyjąć na siebie najcudowniejszy dar, Istnienie stworzonego na obraz Boży człowieka…    Posłusznie przeto wpisała się w Boży Plan, Ta maleńka we wszechświecie kruszynka, Przyjmując na siebie wszelakiego życia dar, Towarzyszący jej odtąd przez kolejne tysiąclecia…    
    • Taaa...   Gdzieś tak w połowie się domyśliłem o co chodzi.   Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...