kabała

[Biała Lokomotywa]

wysyłam listy
jak w każdym roku

wszystko w porządku
zmyślam sałatki
(dobre wrażenie)
w oczekiwaniu na wróżbę

gdy droga zawiśnie na płocie
wieczorową porą zapuka brunet
i zamiast fotografii
na parapecie klęknie
uśmiechnięty wiersz
a sikorka nad słoniną

spójrz
co nieco się ułożyło
w śniegu zawiany Mikołaj

pod sztachetami
czarny kocur

[Ran_Gis]

bardzo (muszę wyjść)

pozdr. R

[johanna]

bardzo mi sié to podoba,pozdrawiam

[Ela_Ale]

Podążyłam za Tobą jak Wagonik i widzę - słuszny to był tor. Drugą strofkę od razu sobie przywłaszczam, bo o mnie, a resztą się rozczulam. Jak żywe to wszystko. I wierszyk na parapecie! No, pyszne!. Pozdrowienia. E.

[Biała Lokomotywa]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak mus to mus:) Pozdrawiam też:)

[Biała Lokomotywa]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Miło Johanno:) Dziękuję za czytanie i pozdrawiam również:)

[Biała Lokomotywa]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wesoły wiersz się czasem przyda, a że brunet okazał się kotem - trudno - chociaż pomruczy:) Pozdrawiam również:)

[krzysztof marek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)
ciekawie Lokomotywo. na swój użytek czytam o brunetce i czarnej... kocurowej...? ;)
pozdrawiam.

[Biała Lokomotywa]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)
ciekawie Lokomotywo. na swój użytek czytam o brunetce i czarnej... kocurowej...? ;)
pozdrawiam.
Czyli o czarnej kocicy:) Pozdrawiam również.