Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mateńko ty moja, nadziejo,
nie ścinaj mi jeszcze warkoczy,
niech jeszcze na wietrze rozwieją,
niech jeszcze falują po nocy.

a kiedy rozplecie je chłopak
ciekawy ich lotów za walcem,
gdy spyta mnie znowu, czy kocham,
odpowiem: ach tak, chętnie tańczę.

rozplatać chcę słowa i włosy,
dopóki nie zaśnie orkiestra.
nadziejo, mateńko wariatek,
nie ścinaj mi jeszcze warkoczy.


ja – zawsze tańcząca maestra

Opublikowano

Wiersz - cudo! Bardzo mi się podoba!
W trzeciej zwrotce trzebaby skrócić drugi wers, gdyż zburzył rytm. Nie wiem, jak - ale tak, żeby zwrotki nie popsuć, bo śliczna..... :)
Pozdrawiam, Paro. Jesteś wyjątkowa z tymi rymowanymi wierszami!
Genialna druga zwrotka, moim zdaniem.... :)

Opublikowano
Taką to by na stos!
Na co jej durny los?!
Dajcie chłopcy ten kagańczyk!
Warkocz jej płonie już,
Dookoła złoty kurz,
A wariatka jeszcze tańczy.


a mnie z tym nieustannie z tym. piękny wiersz, taki właśnie na mój nastrój.
Paro. brawo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...