Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jaka to rozkosz
być kartką
Wypartą ze wspomnień
Ciszą
Spłodzoną z westchnień

Bez strachu
że być celem
to zbyt wielki komplement.

Ty wiesz
Że każda
tracona bezpowrotnie myśl
jest niczym.

Na skraju
tożsamości
Siedzę i niszczę
swe życie...

Opublikowano

sadząc po nicku, utworu nie należy traktować poważnie - dlatego też wysiliłem się i wyciagnąłem z niego co wartościowsze (bardziej wartościowe ? ) momenty:
"że być celem
to zbyt wielki komplement"
i
"Siedzę i niszczę
swe życie..."
bardzo poprawne, reszta ociera się o "kk"

Opublikowano

Nie rozumiem co miał pan na myśli jeśli chodzi o mój nick.Swoje utwory publikuję całkowicie świadomie i podchodzę z powagą do wszelkich komentarzy na ich temat.I co to jest kk?Czyżby miał pan na myśli kompletny kicz? :/

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mogę się tu trochę wtrącić

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie mówię, że nie... Jeśli chodzi o pełen "profesjonalizm" (choć można się pokusić o pytanie, co dla kogo jest profesjonalizmem), trochę szlifu tu trzeba, z naciskiem na "trochę" – czyli niedużo. Uważam, że obecne pisanie zostało unowocześnione, co jest zupełnie zrozumiałe. Nasze reakcje są zależne od teraźniejszości, więc myślę, że ten tekst jest jak epoka dinozaurów, zapomnianym przeżytkiem. Wakss powołał się na Leśmiana, więc wydaje mi się, że sporo to wyjaśnia. Zarzut do słownictwa jest dla mnie bezpodstawny. Zresztą, pozwolę sobie na osobistą wycieczkę myślowo-opiniującą... wiersze wierszami, ale niektóre komentarze (z naciskiem na "niektóre") są tak nasiąknięte filozoficznym, dystyngowanym, wyszukanym słownictwem, że pozostawiają po sobie uśmiech... Jestem inteligentny, mówię elokwentnie. Kłaniam się nisko przed elitą
    • @Domysły Monika W sumie to nawet przemyślałem. Albo przynajmniej w teorii podjąłem się wysiłku siebie wytłumaczenia przed sobą samym. I mi akurat wychodzi, że mam dużą podświadomą chęć robienia zamieszania. Zresztą to kiedyś, dawno już, a było mniej symptomów, bo prawnikowałem, zauważył mój śp. Dziadek. Myślę, że to może być klue zagadnienia, ale wielu rzeczy nie wiem. I dużo mi się nie mówi. Myślę nawet, że w tej chwili wobec tych dużych sił zaprzężonych i często przeciwstawnych sobie, to jest generalnie nie do ustalenia. I żaden tekst, komentarz, mail, piosenka, graffiti i inne takie tego już nie zmienią. 
    • Bardzo dobrze, atawistycznie, ze słowiańską dzikością. Poezja podróżuje do swoich pierwotnych przeznaczeń.
    • pusty plecak wędrowiec niesie lecz to złudzenie w nim pełno życia   wiatr zaćmienie sny marzenia sporo uśmiechu troszkę łez   niby pusty jest a jednak wiele  w nim skarbów na mniej udane dni 
    • @Leszczym   Buty Michał, otóż to, odmieniają się na rodzaje, więc stają się wyborem. Jeśli zimą założysz sandały, to twój wybór, jaki się staje.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...