Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Refleksja przed mszą


Rekomendowane odpowiedzi

Zerkając ukradkiem w stronę zegarka
żona wesoło ponaglała mnie i nasze
pociechy wołając - koniec ślimaczenia
bo inaczej znów się spóźnimy

Chwilę po tym idąc w stronę świątyni
mocniej ścisnąłem jej dłoń i zapytałem
bardzo poważnie - powiedz kochanie
czy gdy wyznam na spowiedzi fakt

że większą część swej miłości okazuje
tobie i naszym dzieciom - a tą mniejszą
panu Bogu - to czy on mi to wybaczy...
czy może bardzo mnie za to skarci

Głuptasie odpowiedziała uśmiechając
się do mnie - jasne że ci wybaczy
i palcami wolnej dłonią zaczęła
wstrzymywać radosne łzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak..wzruszające, bo przecież miłość objawiła się
także w sakramecie małżeńskim, a tzn. że mąż nie
miał się o co tak naprawdę martwić, bo i w żonie
z pewnością są pokłady Ducha św., co też
" mieszkaniem Boga jesteście" w ten sposób
pozwoliłam sobie dodać komentarz
J. serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...