Jak gdzieś w ruinach kościoła

[konto do usunięcia]

Pastwisko wielkich otchłani XX wieku
w niezmierzonych głębiach
wypełzło na kolejne stulecie,
przysłoniło Baczyńskiego i zabiło terakotową armię cesarzy.

Puste origami jak Sarajewo
po przerwie na sen o wolności
złoży się na wiersz o nieszczęściu,
na ludzi
przy niwach byłych zielonych,
wysuszonych, stłamszonych
bez księcia z wódki, wina, chleba.

[H.Lecter]

Wieki lecą a dekadenci, jak chińczyki, "mają się dobrze"... ;)
Dzwoniaste i powierzchowne (otchłaniogłębne) ;)
Słabo.

[Almare]

Jak, pastwiska - konweniują. Znęcam się nad dziełem? Tak, znęcam.Autorze, kto jakiem wojuje, od jaka ginie. Wpuszczanie jaka do kościoła, nawet ruin, nie jest właściwe. Napaskudzić może.

Słabo.

[a._mrozinski]

Wolę drugą część wiersza, bo początek tak nadęty, że nawet Roger Waters by tego nie wymyślił.

Arek

[dzie_wuszka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

co znaczy formuła "puste origami"?