Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taruniu: Kingę poznałam jako małą dziewczynkę. Dojrzewała na moich oczach, utrzymywałyśmy kontakt, mimo że nie było wówczas Internetu. Zginęła tragiczną śmiercią, potrącona przez pijanego kierowcę. Kilka dni wcześniej opowiedziała mi o swoich planach, marzeniach, mocno osadzonych w realiach, starannie zapracowanych mozołem dni, dzielonych między szkołą i pracą w stadninie. Zapewniła sobie kontrakt na pracę po maturze, zdobyła uznanie przyszłej pracodawczyni... Pijany kierowca jechał tak szybko, że ciało potrąconej Kingi wyfrunęło na kilka metrów w górę.
Marzenia o hodowli koni poleciały z nią do nieba. Na pomniku Kingi ojciec - artysta wykuł profil konia w galopie. Łzawa historia. Wiemy, że sentymentalne opowieści nie są w modzie, ale w końcu gdzieś chciałam opowiedzieć historię Kingi.
Cieszę się, że wiersz Ci się podoba. Dzięki, że czytasz.
Cieplutko, Para:)

Opublikowano

Aniu, przeczytałam wszystkie "Wypominki" i każdy z nich ma swoją siłę, wzruszające, tęskniące i na czasie, z uwagi na zbliżające się święta. A tętent kopyt koni: kapryśnych, niepokornych, narowistych - wiele tłumaczeń w końcu, gdzieś w tle, tutaj otrzymuje dodatkową moc przekazu. Jeżeli ktoś chce porcję wzruszeń, niech sobie przyjdzie do "Wypomników". Pozdrawiam miło:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



...hm ....ja tu widzę kilka puent, wątków = bo i empatia ..." śmiechem dzieci chorych na autyzm " i " fruwanie pod obłoki " i wstrząsająca tragedia = przeciwstawienie " pianego furmana " z żalem, bólem chłpaka, który jak myślała " przeniesie kiedyś przez inny próg " ....i pęd koni, dla mnie pędzące życie, wszystko umiejętnie i gustownie zawoalowane ....majstersztyk = wielki szacun i pokłon autorce, tym bardziej, że jak czytam wyżej to jeden z cyklu ....pozdrawiam serdecznie :))))) Z
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Anno. Tym cyklem uświadamiasz, że każdy ma swoją historię, wyjątkową i niepowtarzalną. Jednocześnie historii jednego człowieka może być tyle ilu ludzi, którzy mieli szczęście go spotkać na swojej drodze. Każdy bowiem postrzega trochę inaczej. Tobie - poezja pozwala kreślić wyjątkowe, ciepłe portrety. :-)). Pozdr. A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz   Jacku, Jacku, Ty łasuchu, co do smaku masz zapały, najpierw rosół, potem kluski - a na deser - żart wspaniały!   Makaronik, pieróg, skwarki, wszystko leci jak z orkiestry - tylko błagam - bez bąbelków bąble zostaw na z Sylwestry!   W kuchni tańczysz, w rymie szaleń, słowa lepisz jak pierogi - ale dajże chwilkę wytchnąć - jeszcze chciałbym ciut pożyć! :)    
    • @Robert Witold Gorzkowski  on jest- tam gdzie Twoje serce
    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co to słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...