Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

klauni życia


Rekomendowane odpowiedzi

klauni życia
w cudze szaty przeodziani
jak bezdomne ptaki
w klatkach uwięzieni
stertą marzeń
od poranku kołysani
tylko maski
puste słowa
wewnątrz niemi

klauni życia
w słowach cudzych zagubieni
twarz w rechocie
oczy szklane
dusze puste
osmagani codziennością
co nie zmieni
dni kolejnych
choćby śmiech
wciąż drżał na ustach

klauni życia
w swej nagości nieporadni
własnych myśli
grą pozorów pozbawieni
cóż że w cyrku szaty zdobią
lecz szkaradni
i już pęt tych nikt nie zniszczy
i nie zmieni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakże prawdziwy wiersz, jakimże bystrym obserwatorem życia jest autorka, i to nawet jeżeli wcale nie trzeba być kimś nadzwyczajnym, żeby zobaczyć to, co widać, acz widać nie koniecznie samymi oczami. Bądź wystarczy nie mieć klapek na oczach, żeby zobaczyć to, co właśnie zobaczyła autorka, albo po prostu trzeba mieć odwagę, żeby mówić o tym, co wielu już woli przemilczeć, zapomnieć. Jednego tylko ci klauni życia nie chcą – sami odejść. Tym gorzej dla wszystkich, że tacy ludzie, ci klauni życia, to również, a może przede wszystkim ci, którzy decydują nie tylko o sobie, tylko co najmniej o tych, którzy mniej lub bardziej są uwikłani w ich wpływy (działania, bądź nawet bezwiednego oddziaływania). Ale też życie takie jest, że jeżeli się czegoś nie przestanie robić (w coś ubierać) u zarania, to tym gorzej potem z tego się wycofać, zwłaszcza dobrowolnie; w końcu człowiek tym czymś jest już tak przesiąknięty (na wylot i na wskroś), że co może sam zrobić, a drugiemu nie da sobie (o sobie nic) powiedzieć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...