Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

póki możesz pędź rano doliną słońca
w stronę białych gór na Ornak
jak dziś w dniu przybywających w marszu lat
póki czujesz wdychaj w nozdrza rozpylony
lodowaty strumień pędzący na łeb na szyję
z śliskich mchów i skał
póki słyszysz posłuchaj w przedwieczornej ciszy
w środku doliny skrzypienia rozpostartych skrzydeł
przelatującego wysoko nad głową samotnego ptaka
póki widzisz kręć ten barwny stereoskopowy film
parą zdumionych oczu lepszych ciągle
od najprecyzyjniejszuch w świecie obiektywów
pamiętając że taśma w twoim tajemniczym
zatrzaśniętym na cztery spusty wnętrzu
pęknie albo się skończy nagle
któregoś pięknego dnia
dlatego
póki możesz czujesz słyszysz widzisz
rób to swoje niepowtarzalne ujęcie
i nie żałuj na nie do końca
bijącego serca jak dzwon
. . .

Opublikowano

H.Lecterze na ile mogę spełniam prośbę:

dolina

wyostrzonym porankiem
w porze kiedy skały
nie wkrzywiają jeszcze twarzy
przed turystycznym molochem
daję nura w bramę raju
w Dolinę Kościeliską
pogadać ze świerkami
w mózgu czysta puszysta
zawirowana cisza
. . .


pozdawiam Ran

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

"póki ujęcie trwa..."

póki możesz
pędź rano doliną słońca
w stronę białych gór na Ornak
w dniu przybywających
w marszu lat

póki czujesz
wdychaj w nozdrza rozpylony
lodowaty strumień
pędzący na łeb na szyję
z śliskich mchów i skał

póki słyszysz
posłuchaj w środku doliny
skrzypienia skrzydeł
przelatującego nad głową
samotnego ptaka

póki widzisz
kręć swój krótki film
parą zdumionych oczu
lepszych ciągle
od drogich obiektywów

pamiętając że taśma
w twym zamkniętym
na cztery spusty wnętrzu
pęknie albo się skończy
któregoś pięknego dnia

dlatego póki możesz
czujesz słyszysz widzisz
rób to swoje krótkie ujęcie
i nie żałuj na nie serca
bijącego jak dzwon...


ps. nie ma to jak reanimować...

Ran

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...