Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pastylki nie idą w parze z nadwagą skóry i jej wieczność
przechylona
to mój strzał w stopę

idź tam, nie idź, idź, nie, stój, nie stój, zatrzaśnij drzwi, zostań, wyjdź nie wracaj, nie idź,
wtę i wewtę, w tamtę i tędy, skoryguj, złap oddech, wytęż, przestań wytężać, spełznij

jest czas
nie ma czasu

by to rozstrzygnąć, wziąć w nawias, rozpisać wspak teraźniejszość
umyję ręce,

nie jem tego,
nie tykam

śmierć mnie bierze -
z połykiem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta fraza fajnie pokazuje stan zaburzenia, reszta zbyt naciągana. Dobry psycholog od razu się kapnie, że pacjent symuluje.


A pacjent nie symuluje, ponieważ nie da się oszukać jasnej cholery, która mnie bierze na to absurdalne czesto życie ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O ile mogę zaakceptować "strzał w stopę", jako potoczność, to trudno mi przyjąć, jako psychologicznie wiarygodne, "skoryguj", "by to rozstrzygnąć, wziąć w nawias, rozpisać wspak teraźniejszość" - dla mnie zbyt abstrakcyjne, zdystansowane, komentatorskie (ale nie mam doświadczenia osobistego w sprawie, tylko ogląd zewnętrzny, a tu: czytelniczy).
Drobiazgi, które są do poprawy, wyjaśnia poniższa cytata (link odsyła to szerszych wyjaśnień):
"Polacy łamią sobie pióra, kiedy przychodzi im napisać poprawnie w tę i we w tę albo ani w tę, ani we w tę."
http: / / obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=124

Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O ile mogę zaakceptować "strzał w stopę", jako potoczność, to trudno mi przyjąć, jako psychologicznie wiarygodne, "skoryguj", "by to rozstrzygnąć, wziąć w nawias, rozpisać wspak teraźniejszość" - dla mnie zbyt abstrakcyjne, zdystansowane, komentatorskie (ale nie mam doświadczenia osobistego w sprawie, tylko ogląd zewnętrzny, a tu: czytelniczy).
Drobiazgi, które są do poprawy, wyjaśnia poniższa cytata (link odsyła to szerszych wyjaśnień):
"Polacy łamią sobie pióra, kiedy przychodzi im napisać poprawnie w tę i we w tę albo ani w tę, ani we w tę."
http: / / obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=124

Pozdrawiam



Dziękuję za kom.
"Skoryguj" wskazuje na sterowność. Jest coś, mimo mojego miotania się w czasie, co mnie jednak prowadzi, jakby wg własnego planu. Miało zabrzmieć komentatorsko, to taki dystans siebie do siebie.
"Wtę i we wtę" jest dopuszczalne w pisowni, jeśli dotyczy gier. Tu wszystko, co dzieje się z autorem w jego relacji, albo inaczej w relacji śmierci do niego, jest grą. Zostawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Psycholog, psychiatra to i tak jeden pies :)

Myślę, że jest subtelna różnica. Psychiatra od razu zaaplikowałby prozak, psycholog by dociekał skąd jasna cholera takie formy przybiera. ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Psycholog, psychiatra to i tak jeden pies :)

Myślę, że jest subtelna różnica. Psychiatra od razu zaaplikowałby prozak, psycholog by dociekał skąd jasna cholera takie formy przybiera. ;)


No tak, bo jeden szarpie nas za nogawkę a drugi za gardło :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...