Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zagubiona w białej chmurze
widzę mniej i jest mi ciasno

to nie jest czas wyznań
nie ma znaczenia płeć rozmówcy

wysunięty przed szereg choć niewinny
może umrzeć bo tak ktoś zapisał

biorąc lekarstwo mogę szkodzić
najwięcej sobie inni się przyjrzą

może zrobią to samo bo jak długo
można stać w jednym miejscu

skutki uboczne nie pozwolą
na życie bez przerwy

za wszystko się płaci
sposoby zapłaty są zróżnicowane

Opublikowano

Trochę dziwne wiersze Pani pisze, przynajmniej jak na kobietę, bo takie nie za bardzo liryczne. Ale co ja akurat uważam za sporą, a nawet wielką zaletę tych wierszy i takiego pisania, a choćby dlatego, że są pozbawione pewnego rodzaju rozczulania się nad sobą. Ale zaznaczam, że to wcale nie oznacza tego, że są pozbawione odczuć, i to kobiecych odczuć; nie ma w nich tylko pewnego rodzaju egzaltacji. [Zresztą, pół biedy jest z egzaltacją damską (gdy jest taka), bo całkowicie nie do przyjęcia (przynajmniej dla mnie) jest egzaltacja męska]. Też mi się coś tak wydaje, że odczucia i w ogóle wgląd w życie, są inne u osób, które mają częściej kontakt ze szpitalem, a przynajmniej tacy ludzie mają inne doświadczenia, i co za tym idzie spojrzenie na pewne kwestie (trudności) życiowe (przeżyciowe). Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W dziale Z... ;)
Wiersz nie jest dziwaczny, nie jest trudny w odbiorze, wręcz przeciwnie - jest poetycko sylabizowany, haftowany prostotą...
Fakt, że ludzie różne wiersze piszą, to równie dobry powód do rozumienia, jak nie rozumienia (cokolwiek się pod tym rozumieniem kryje).
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"za wszystko się płaci
sposoby zapłaty są zróżnicowane"

...znakomita na makatkę, oczywiście makatkę zaawansowaną ;)
Taka puenta wykończy każdy wiersz.
puenta wykończy wiersz, a życie człowieka.:) Dziękuję za zajrzenie i tę "makatkę"; jak
się powiesi będzie co wspominać:) Serdeczności:) E.K.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Komentarz dość wnikliwy, za który serdecznie dziękuję. Czasem okoliczności zmuszają do innego spojrzenia na coś, co do tej pory wydawało się oczywiste. Samo życie:) Pozdrawiam ciepło:) E.K.
Opublikowano

Ewo wybacz
ale ten wiersz nie podoba mi się;
oprócz takich sobie stwierdzeń:

biorąc lekarstwo mogę szkodzić
najwięcej sobie inni się przyjrzą


skutki uboczne nie pozwolą
na życie bez przerwy


nie znajduję nic, co zmusiłoby do refleksji faceta,
co ze służbą zdrowia od ponad 65 lat /bo do 3-go roku życia nie chorowałem/
tkwi raz w ścisłej to znów luźnej komitywie:)
Pozdrawiam

Opublikowano

mnie się też nie podoba; nie podoba mi się również to, że pewne rzeczy stały się moim udziałem (kto nie przeżył - nie wie) Być obok to nie to samo:) Nie muszę niczego wybaczać, ponieważ publikując wiersz na portalu muszę liczyć się z różnym przyjęciem:) Dziękuję za wizytę i serdecznie pozdrawiam. E.K.

Opublikowano

Co od razu mi się narzuciło, to taka topornośĆ w czytaniu. Pierwsze dwa wersy narzucają pewien rytm, ale już w trzecim jest to bezpowrotnie zagubione i to kanciaste przejście echem wlecze się do końca wiersza.
Co do treści wiersza to się w niej odnaleźĆ nie mogę, jakoś za szybko wylatują mi sensy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
    • @Naram-sin Ty żądasz ode mnie skupienia się na warstwie fakograficznej, a do tej pory wszyscy krytykowali moje długie wiersze za brak metafor, parafraz, czy niedopowiedzeń... Ech... wszystkim nie dogodzi... Pozdrawiam!   @wierszyki Ale właśnie chodziło mi o to by ten tytuł przykuł wzrok jak największej liczby potencjalnych czytelników... Pozdrawiam!
    • Coś tu jest nie tak z rytmem. Brakuje średniówki, więc wiersz gubi swoją naturalną melodię. To jest zdecydowanie do poprawienia. Druga sprawa - przerzutnie są bardzo ciekawym środkiem poetyckim, który pozwala uzyskiwać bardzo ciekawe efekty, zaskakiwać czytelnika, tworzyć wieloznaczności. W tym wierszu jednak jest ich zbyt dużo, a w poezji wszystko musi być zrównoważone i nie należy przesadzać z ilością czegokolwiek. Sposób ujęcia tematu jest całkiem przyzwoity, wiersz ma klimat leciutko barokowy, albo stylizowany na taki. Dobrze sobie radzi, bo choć motyw bzu jest oklepany, to utwór skupia się na stworzeniu konceptu (na szczęście), nie brnie w infantylny sentymentalizm.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...