ulica Wolności

[Stefan_Rewiński]

Trochę dużo liczb, anglistka trochę zbyt dosłownie, niech trochę popoezjuje, jestem ciekaw.

[Anna_Myszkin]

To, że go polubiłam od pierwszego czytania, już wiesz, bo pomysł świetny, a i ujęcie lekkie. Liczby, jako "clue", nie do pominięcia, ale z nimi też można się zaprzyjaźnić ;)

Co do tłumaczenia, to nie jest to wiersz, zmuszający do akrobacji, bo semy i tu, i w angielskim podobne. Może rzeczywiście "offer" zabrzmiało za sztywno, a "sezamowy irys" trochę odstaje od angielskiej rzeczywistości - zmieniłam. Dziękuję za zwrócenie uwagi, Stefanie.

PS
Przepraszam, GAgatko, za literówkę :(

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za kolory i komentarz :))
Pozdrawiam.

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proszę nie bałamucić mojego Myszkina ;))
To nie jest wiersz do "poezjowania" raczej żart poetycki.
Dzięki Stefanie.
Pozdrawiam.

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Anko moja kochana cieszy mnie ogromnie Twoje lubienie.
Literówki się zdarzają, a tłumaczenie jest super i to już któreś z kolei podobające mi się bardziej niż orginał. Jeśli pozwolisz to nie zmienię :))
Serdecznie dziękuję za wszystko.
Pozdrawiam ciepło :))

[Goliard]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

chadzałem, ale bez parasola
:)
pozdrawiam
ps: szkoda, że nie widać ulicy...

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

chadzałem, ale bez parasola
:)
pozdrawiam
ps: szkoda, że nie widać ulicy...

Za jakąś godzinę będzie widać ;)
Właśnie się tam znów wybieram.
Gratulacje, wiesz z jakiego powodu :))
Dziękuję za obecność.
Pozdrawiam.

[Krzysztof_Kurc]

Potwierdzam pieczątką wypowiedź z w.

Pozdrawiam

Krzysiek

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Krzyśku Konradzie :))
Pozdrowiam też.